Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełm: Poszukiwany krewny bogatego dewelopera z USA

KS
KS
W tym domu mieszkał 97-letni Roman Blum. Znajomi dewelopera dziwią się dlaczego nie zostawił on testamentu. Majątek będzie "czekał" na spadkobiercę jeszcze przez 2 lata. Później przejdzie na własność USA.
W tym domu mieszkał 97-letni Roman Blum. Znajomi dewelopera dziwią się dlaczego nie zostawił on testamentu. Majątek będzie "czekał" na spadkobiercę jeszcze przez 2 lata. Później przejdzie na własność USA. google mapy
Roman Blum zmarł w ubiegłym roku w Staten Island. Biznesmen miał 97 lat. Pozostawił po sobie majątek warty 40 milionów dolarów, teraz trwają poszukiwania krewnych, którzy odziedziczą fortunę. O sprawie biznesmena pochodzącego prawdopodobnie z Chełma pisze New York Times.

Blum urodził się w Chełmie w połowie września 1914 roku. Przed rozpoczęciem II wojny światowej zmarły biznesmen wiódł spokojne życie, miał żonę i dziecko – syna. Gdy wybuchła wojna rodzina Bluma miała zginąć, jednak informacje te nie są w pełni sprawdzone. Być może w Polsce żyje jeszcze syn zmarłego dewelopera. Jego poszukiwania trwają.

Blum na początku wojny uciekł do Rosji, tam został złapany i wraz z innymi więźniami skierowany do walk z nazistami. Po wojnie ożenił się z Evą, która przeżyła obóz w Auschwitz. Kobieta była poddawana eksperymentom prowadzonym przez Josefa Mengele i nie mogła mieć dzieci.

W 1949 r. Blumowie przyjechali do Nowego Jorku i zamieszkali w Forest Hills, w Queens. Tu deweloper zajął się interesami. W 1980 roku, jego biznes kwitł w najlepsze, a sam Blum postanowił przenieść się na Staten Island, gdzie zbudował sobie dom. Jego żona została w Queens. Wkrótce Blumowie się rozwiedli i pan Blum, jak twierdzą rozmówcy gazety zaczął wieść życie kawalera z odzysku. Eva zmarła kilkanaście lat temu, Roman po śmierci został pochowany obok byłej żony.

Chełmscy regionaliści twierdzą, że bardzo prawdopodobna jest wersja mówiąca o tym, że Blum miał rodzinę w Chełmie. – W 1939 roku, społeczność żydowska w Chełmie liczyła sobie 17 tysięcy osób. Po analizie zestawień urodzin dzieci mogę powiedzieć, że nazwisko Blum nie występuje w nich ale w USA jest tendencja do skracania nazwisk. W zestawieniach, które posiadamy występują podobne nazwiska – mówi chełmski regionalista, Zbigniew Lubaszewski. – Jak do tej pory do Muzeum Ziemi Chełmskiej nie wpłynęła oficjalna prośba o odszukanie danych dotyczących Romana Bluma.

Przed wojną w mieście rodziło się prawie 600 dzieci rocznie, w większości były one pochodzenia żydowskiego. Jak twierdzą regionaliści większość dzieci pochodzenie żydowskiego była rejestrowana z opóźnieniem, czasem nawet trzy lata po urodzeniu.

To czy rodzina Bluma nadal mieszka w Chełmie zdaniem regionalistów jest bardzo wątpliwe. Po wojnie do miasta wrócili nieliczni. Większość z nich zginęła w obozach lub wyjechała z kraju.


Nasze serwisy:
**

Imprezy w Chełmie. Zapowiedzi i relacje

Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto