Wybory 2014 w Chełmie. Do prokuratury za zrywanie plakatów

Wybory 2014 w Chełmie - kto zrywa plakaty Wieliczki?
Pełnomocnik Komitetu Wyborczego Nasz Chełm postanowił zawiadomić organy ścigania o przypadkach niszczenia jego materiałów wyborczych. W czwartek Joanna Bielecka złożyła wniosek do prokuratury w tej sprawie. – Z każdym dniem docierają do nas informacje o tym, że w różnych punktach miasta dochodzi do niszczenia plakatów wyborczych naszego kandydata na prezydenta, Mariusza Wieliczko – mówi Monika Mojsym-Kowalska, rzecznik prasowy sztabu. – Postanowiliśmy zareagować, zwłaszcza że materiały wyborcze z mocy prawa podlegają ochronie, a za ich niszczenie grozi grzywna.

Nie wiadomo kto zrywa plakaty kandydata KW Nasz Chełm. pewne jest jedno prokuratura zbada sprawę, czy jednak uda się znaleźć sprawcę przed wyborami? Tego nie wiadomo. Wszystko zależy od tego, czy znajdą się świadkowie lub nagrania z monitoringu miejskiego, które pomogą w ustaleniu personaliów sprawcy.

Jedno jest pewne, trwa kampania wyborcza i kandydaci co chwilę prześcigają się w pomysłach na to jak siebie przedstawić w korzystnym świetle. Do naszej redakcji docierają informacje o kandydatach, którzy chodzą i pukają do każdego z mieszkań. – Przyznam, że bardzo mnie to zdziwiło. Nigdy nie spotkałam się z czymś takim, żeby kandydat do Rady Miasta Chełm chodził po domach i namawiał by na niego głosować. Rozumiem kampanię wyborczą, ale pukanie do każdych drzwi i przekonywanie, że to właśnie na tę osobę trzeba oddać swój głos, bo reszta "jest zła" to chyba już lekka przesada – pisze w mailu nasza czytelniczka, która mieszka na osiedlu Gwarek.