Chełm: Wojewoda nie zdąży zadziałać w sprawie patu w Radzie Powiatu

Pierwsza sesja Rady Powiatu rozpoczęła się 2 grudnia i jeszcze nie zakończyła. Przez radnych PSL którzy albo opuszczają obrady, albo na nie nie przychodzą nie można wybrać przewodniczącego, wygasić mandatów czterech radnych, którzy zostali wybrani wójtami, pozwolić na ślubowanie osób które ich zastąpią oraz nie można wybrać zarządu.

Rada Powiatu Chełmskiego po raz piąty spotkała się na pierwszej sesji...

Radni G9, Pis, PO i SLD napisali do wojewody lubelskiego z prośba o interwencję. - Rada Powiatu nie może realizować swoich ustawowych obowiązków. Istnieje zagrożenie prawidłowej realizacji budżetu 2010 r., co może stanowić poważne naruszenie przepisów prawa. Nie rozpoczęto również prac nad budżetem powiatu na rok 2011, co wprowadzi stagnację inwestycyjną i brak możliwości realizacji wielu koniecznych zadań – napisali radni.

Okazuje się, że wojewoda nie ma instrumentów prawnych by cokolwiek w tej sytuacji zmienić. - Wojewoda nie może podjąć żadnych kroków. Rada ma 3 miesiące na wygaszenie mandatów radnych. Termin ten mija 25 lutego – mówi Małgorzata Tatara, rzecznik prasowa wojewody.

Mandaty mogłaby wygasić wojewoda, ale termin w którym może zacząć działać to również 3 miesiące od ogłoszenia wyników wyborów. – Jest to patowa sytuacja – dodaje Tatara.

Kiedy radni nie dojdą do porozumienia w wyznaczonym terminie rada zostanie rozwiązana i ogłoszone będą przedterminowe wybory. Premier wyznaczy osobę, która do czasu wyboru nowej rady będzie zarządzać powiatem.

Ludowcy, którzy aktualnie są u władzy zgodnie twierdzą, że działanie grupy G9 jest wymierzone w PSL, aby zniszczyć ich w powiecie.

We wtorek wszyscy radni spotkali się, aby rozmawiać o współpracy. PSL zaproponował, że jest skłonny pracować z „koalicją”, jeśli ta da ludowcom dwa stanowiska w zarządzie powiatu, w tym stanowisko starosty oraz zastępcę przewodniczącego rady. Okazało się, że „koalicja” tych propozycji nie przyjęła. Zaoferowała jedynie, aby radni PSL byli przewodniczącymi dwóch, z pięciu komisji stałych rady. – To jest niepoważne traktowanie i obrażanie radnych PSL – mówił na konferencji prasowej Kazimierz Stocki, starosta powiatu chełmskiego i nowo wybrany radny. Sam nie pojawił się na sesji. – Radni G9 i pozostali dali nam jednoznacznie do zrozumienia, że nie chcą z nami pracować.

Kolejne, szóste już spotkanie radnych podczas pierwszej sesji rady powiatu zaplanowano na 24 stycznia.