Chełm. Remont ronda Dmowskiego - zdjęcia z placu budowy

Remont największego ronda w mieście przeciąga się już od wakacji. Wykonawca miał skończyć prace już w listopadzie, niestety terminu nie udało się dotrzymać. O chaosie na budowie mówią również pracownicy.

– Firma już dawno powinna to skończyć, ale w wakacje, gdy była odpowiednia pogoda rzucili tu kilka osób, którym nie powiedzieli co mają robić. Później nie robiono tu nic, a dopiero teraz znów zaczęła się praca – mówi nam anonimowo jeden z pracowników.

– Tu jest kompletny chaos, nikt nie wie co ma robić. Jest kilku kierowników i każdy mówi coś innego – dodaje drugi.

– Wstyd nam, że to nas się będzie identyfikowało z tą inwestycją. Kierownictwo wydaje się nie wiedzieć co robi, teraz obudzili się i zabrali do pracy, a jest już dość późno – dodaje kolejny pracownik.

Wykonawcy robią co mogą, bo już od kilku dni miasto nalicza ponad 8 tys. złotych kary za każdy dzień opóźnienia. Obecnie układana jest warstwa bitumiczna na ul. Lubelskiej i Zawadówka.

Oburzenia nie kryją kierowcy. Gdy nasz dziennikarz został zobaczony przez jednego z kierowców TiR-ów, ten aż się zatrzymał, by z nim porozmawiać. – Widać było jak się męczyłem, by zjechać z ul. Rejowieckiej w ul. Włodawską? To co tu się dzieje to jakaś paranoja. O wyglądzie i wielkości tego ronda nie wspomnę. Większe samochody mają kłopot by tu wykręcić. Jeżdżę po całej Polsce i nigdzie nie widziałem by tak długo remontować jedno rondo. Teraz coś się ruszyło, ale całe wakacje tu były pustki. Teraz z kolei na wyznaczonych pasach są takie koleiny, że niektóre osobówki mają problem z przejazdem – mówił zbulwersowany kierowca. – Zobaczycie Państwo ile tu się ciężarówek wyłoży, bo to rondo nie nadaje się do obsługi tak dużego ruchu jaki tu panuje.

Zobaczcie zdjęcia z miejsca budowy. Jakie jest Wasze zdanie co do postępów prac, które mają zakończyć się już za kilka dni.