Ul. Rejowiecka jest jedną z najbardziej uczęszczanych miejskich dróg, ta część K12 to główna i jedyna droga tranzytowa dla TiR-ów zmierzających do przejścia granicznego w Dorohusku.
Miejscy radni zwracają uwagę na ochlapane oznakowanie tzw. bezpiecznych azyli dla pieszych. Większość żółtych słupków, które są odblaskowe jest tak brudna, że nie spełniają swojej funkcji. radni podkreślają, że jadąc po zmroku, przy częściowo wyłączonym oświetleniu (miasto zdecydowało w ramach oszczędności o wyłączeniu co drugiej latarni), nie widać wysepek. Zdaniem radnych taka sytuacja może doprowadzić do groźnego wypadku.
Miasto twierdzi, że obecnie nie opłaca się czyścić znaków, bo panujące warunki pogodowe szybko przyczynią się do ich ponownego zabrudzenia. Ponadto zdaniem urzędników sytuacja nie jest aż tak zła i przejścia są widoczne.
Co Wy o tym sądzicie? Czy faktycznie tzw. wysepki dla pieszych są dobrze widoczne? Czy w mieście są inne miejsca w których przejścia dla pieszych są kiepsko oznaczone, lub oświetlone? Czekamy na sygnały od Was.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?