Rożdzałów: Śmiertelny wypadek. Zginęło dwoje nastolatków

- 19-letni kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze i podczas wyprzedzania innego pojazdu wpadł w poślizg – mówi Tomasz Błaziak, naczelnik chełmskiej drogówki. – Auto zjechało najpierw na prawe pobocze, później odbiło na lewe. Auto dalej sunęło się bokiem i zaczęło koziołkować.

14-latka stała na drodze samochodu i została potrącona. Upadła kilka metrów od samochodu. Auto uderzyło prawym bokiem w drzewo i dosłownie owinęło się wokół niego.

Z samochodu wypadł pasażer – 13-letni chłopak. Nie miał zapiętych pasów. – Kierowca nie odniósł żadnych większych obrażeń. Początkowo stracił przytomność, był reanimowany. Trafił do szpitala – dodaje Błaziak. Był trzeźwy.

- Wracaliśmy z treningu. Na miejscu byliśmy może z pięć minut po wypadku - mówi Pan Przemysław. - Wybiegłem z kolegami z samochodu, żeby zobaczyć co się stało. Dziewczyna leżała przy jezdni. Sprawdziliśmy co z nią. Miała tętno, oddychała. Ułożyliśmy ją w pozycji bezpiecznej - mówi.

- Po chwili zauważyłem, że w pobliżu samochodu leży urwane koło. Obok niego zauważyłem rękę. Okazało się, że leżał tam młody chłopak. Miał rozciętą głowę i zakrwawioną rękę. Żył - opowiada Pan Przemysław. - Kierowca był w miarę przytomny, uratowały go zapięte pasy. Po przyjeździe pogotowia, po chwili okazało się, że dziewczyna zmarła.

Dlaczego doszło do tragedii? Świadkowie zdarzenia mówią, że kierowca jechał z bardzo dużą prędkością. 19-latek prawo jazdy nie miał nawet rok. Samochód którym jechał kilka dni wcześniej został kupiony. Nie był nawet przerejestrowany.

Chłopak jeździł po wsi z bardzo dużą prędkością. Przejeżdżał przez Rożdżałów w kierunku skrzyżowania na Krzywice. Wtedy zauważyła go 14-latka i przeszła na drugą stronę jezdni, aby uniknąć zderzenia. Samochód zawrócił i ponownie z bardzo dużą prędkością jechał w drugim kierunku. Okazało się, że właśnie tam została potrącona.

Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!