Poseł (niedawno Twój Ruch a dziś ma być kandydatem PO do Sejmu) billboard sfinansował z własnej kieszeni. Stoi on przed przejściem granicznym w Hrebennem, w taki sposób, że widzą go Ukraińcy wjeżdżający do Polski. - To proste przesłanie. Chcę przypomnieć zarówno Polakom jak i Ukraińcom o wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat - tłumaczy polityk.
Chodzi o Rzeź Wołyńską, kiedy oddziały UPA mordowały Polaków w województwach należących przed II wojną światową do Polski. - To nasza wspólna trudna historia, o której wielu Ukraińców nie wie, a w Polsce świadomość też nie jest powszechna - mówi poseł i dodaje, że tym billboardem nie chce wzmóc antypolskich nastrojów na Ukrainie. - Nie chcę w Ukraińców rzucać brudem, tylko im pokazać, że dla nas Wołyń to nadal sprawa ważna. Że dla wzajemnych stosunków ważne jest przyznanie się do błędów. My też jej popełnialiśmy, np. burząc cerkwie - opowiada.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?