MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Okuninka: Dwóch 16-latków w schronisku dla nieletnich, o losie 17-latka zadecyduje w piątek sąd

Tomasz Wójciszyn
Tomek Wójciszyn
Pobili 14-latka, bo ten miał kiedyś ukraść telefon. Chłopak zmarł w szpitalu. Teraz sprawcy nie przyznają się do winy. Nieletnim grozi poprawczak, a 17-latkowi 10 lat więzienia.

14-letni Dominik zamiast iść na lekcje, w Dzień Dziecka pojechał nad Jezioro Białe. Tam spotkał swoich oprawców. Zaatakowali go, kiedy leżał już na ziemi kopali go po całym ciele. Dwóch nieletnich pochodzi z Białej Podlaskiej. To Paweł K. i Rafał S., który 16 lat skończy 28 czerwca. Trzeci - 17-letni Dariusz U. - pochodzi z gm. Urszulin. Cała trójka mieszkała we Włodawie w internacie, uczyli się w gimnazjum dla młodzieży trudnej.

- Motywem tej tragedii był prawdopodobnie telefon, który 14-latek miał zabrać jakiś czas temu dziewczynie. Ta z kolei miała poprosić kolegów, by dali 14-latkowi nauczkę - mówi mł. insp. Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy KWP Lublin.

Skatowali 14-latka na plaży w Okunince. Motywem mógł być telefon

Sprawców udało się szybko zatrzymać dzięki pomocy postronnych osób. Kobieta, która była świadkiem pobicia wezwała policję, a dwóch mężczyzn uniemożliwiło ucieczkę napastnikom. Policja przyjechała po 7 minutach.

- Podszedł do mnie znajomy, który powiedział, że niedaleko pobili chłopaka. Zobaczyłem dwóch małolatów, którzy dziwnie się zachowywali. Zatrzymaliśmy ich do momentu przyjazdu policji - opowiada Dariusz Nowicki, emerytowany policjant, który zatrzymał 16-latków. – Szkoda, że wcześniej nie widziałem pobicia, na pewno bym zareagował.

– Pobili go za budynkiem, z plaży tego miejsca nie widać – dodaje Nowicki. 17-latek został zatrzymany po dwóch godzinach we Włodawie.
Świadkowie mówią, że początkowo nie odbierali tej bójki jako coś poważnego: - Myśleliśmy, że chłopcy się wygłupiają i tarzają w piachu. Potem dopiero zaczęło wyglądać to groźnie.

- Nieletni nie przyznali się do pobicia 14-latka, dodatkowo 17-letni Dariusz U. odmówił składania wyjaśnień - mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Wczoraj sąd umieścił dwóch 16-latków w schronisku dla nieletnich w Dominowie. O losie 17-latka, któremu postawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym sąd zadecyduje dzisiaj. Prokurator chce dla niego aresztu tymczasowego.

W szkole, w której uczył się Dominik, wszyscy są w szoku. - Dominik nie sprawiał problemów wychowawczych, chociaż zdarzało mu się wagarować - mówi Beata Potapiuk, wicedyrektor i szkolny pedagog w Gimnazjum nr 2.

- To był cichy, spokojny chłopak - mówią o 14-latku jego koledzy ze szkoły. - Dobry kolega, zabawny, jednym słowem fajny.

W Okunince nad Jeziorem Białym na każdym kroku słychać komentarze na temat zdarzenia. - Zabili chłopaka, skopali go za Kotwicą - mówi mężczyzna, którego spotkaliśmy na plaży. - Nie od dziś wiadomo, że strach czasem tu przyjeżdżać.

Rodzina Dominika została objęta opieką psychologa.

Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto