Lubelskie. Sąd: To nie był gwałt. 14-latka sama chciała seksu

- Nie było zgwałcenia, nie było podstępu, a narkotyki zostały podane 14-letniej pokrzywdzonej świadomie – argumentował podczas uzasadnienia poniedziałkowego (23.05) wyroku sędzia Mirosław Brzozowski.

Sąd Okręgowy w Lublinie skazał w tej sprawie trzech mężczyzn, którzy współżyli z nastolatką, podawali jej narkotyki i częstowali alkoholem.

Sprawa dotyczy wydarzeń, do których doszło w styczniu ubiegłego roku w powiecie chełmskim. 14-letnia wówczas Karolina T. poznała 25-letniego Łukasza B. za pośrednictwem portalu społecznościowego. Dziewczyna najpierw korespondowała z mężczyzną, a pewnego dnia spotkała się z nim, jego bratem oraz ich znajomym.

Z ustaleń prokuratury wynika, że 14-latce towarzyszyła koleżanka. W pewnym momencie impreza przeniosła się do domu jednego z oskarżonych pod Chełmem. To wtedy miało dość do kilkukrotnego wykorzystania seksualnego dziewczynki przez mężczyzn.

Karolina T. nie wróciła na noc do domu, więc rodzina zaczęła jej szukać. Bez skutku. Dziewczyna pojawiła się w domu dopiero następnego dnia i opowiedziała co ją spotkało. Policję o całym zajściu zawiadomili jej rodzice. Podejrzani zostali aresztowani. Podczas śledztwa żaden z nich nie przyznawał się do winy.

Zdaniem prokuratury Łukasz B. i jego brat Sylwester B. oraz Radosław S. przy użyciu podstępu, doprowadzili odurzoną narkotykami i upojoną alkoholem nastolatkę do obcowania płciowego. Śledczy domagali się przed sądem skazania mężczyzn na kary od 5 do 6 lat więzienia, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów przez trzy lata oraz 5 tys. zł nawiązki.

Sąd uznał jednak, że było inaczej i uniewinnił mężczyzn od zarzutu zgwałcenia.

- Do zbliżenia doszło za zgodą pokrzywdzonej, która miała pełną świadomość tego, że zażywa amfetaminę, ona chciała ją zażyć. Nic nie świadczy o tym, że doszło do podstępu – stwierdził sędzia Mirosław Brzozowski. - To ona była inicjatorką kontaktów seksualnych i do nich dążyła – zaznaczył sędzia.

Sąd uznał też, że mężczyźni nie byli świadomi wieku pokrzywdzonej. Z opinii biegłego wynikało bowiem, że wygląd Karoliny T. nie świadczył o tym, że ma mniej niż 15 lat. - Rozwinięte cechy płciowe, sposób ubioru, farbowane włosy, makijaż wskazywały na to, że granica 15 lat jest przekroczona – mówił sędzia Brzozowski. I zauważył też, że Karolina T. zakładając konto na Facebooku podała nieprawdziwą datę urodzenia. - Postarzyła się o rok i sama przyznała, że mężczyźni mogli nie wiedzieć ile ma lat – podkreślił sędzia Mirosław Brzozowski.

Ostatecznie Łukasz B. został skazany za wykorzystanie seksualne małoletniej i udzielenie jej substancji psychotropowej w postaci amfetaminy. Mężczyzna usłyszał wyrok dwóch lat i miesiąca więzienia.

Jego brat, Sylwester B. usłyszał wyrok roku i dwóch miesięcy więzienia za poczęstowanie amfetaminą Karoliny T. Najsurowiej sąd obszedł się z Radosławem S.

- To nie było zwykłe udzielenie amfetaminy. Pokrzywdzona uzależniła odbycie stosunku od tego, czy otrzyma narkotyki – mówił sędzia Brzozowski.

I tak się stało. Sąd uznał, że było to udzielenie korzyści majątkowej w zamian za seks. Radosław S. został za to skazany na trzy lata i trzy miesiące więzienia.

Wyrok nie jest prawomocny.