Stan nawierzchni na drodze wojewódzkiej nr 812 pozostawia wiele do życzenia. Jak alarmują czytelnicy najgorszy odcinek jest od Krupego do tzw. Góry Rejowieckiej. Tam, by ominąć jedną dziurę wjeżdżamy w drugą. Zima w tym roku nie była zbyt sroga, mimo wszystko pokazała, że ubiegłoroczne doraźne remonty nic nie dały.
- Ten odcinek jest fatalny! Codziennie przejeżdżam tamtędy do pracy i za każdym razem zwalniam do minimum, by nie uszkodzić auta. Kto mi odda pieniądze za uszkodzoną oponę? Z pewnością nikt, bo w Krupem postawiono znaki ostrzegawcze, co ubezpieczyciel w przypadku jakiegoś uszkodzenia weźmie pod uwagę. Jeśli pokonujemy ten odcinek raz na jakiś czas nie jest to problemem, ale jak przejeżdża się kilka razy dziennie może to wyprowadzić z równowagi niejednego kierowcę – mówi oburzony Czytelnik.
Kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość, otóż Zarząd Dróg Wojewódzkich planuje remont nawierzchni ale … na wiosnę. Według drogowców właśnie wtedy są odpowiednie warunki atmosferyczne do naprawy jezdni w miejscach, gdzie powstały dziury i wyrwy po zimie.
- Mamy ogłoszony przetarg na remonty cząstkowe i dopiero po rozstrzygnięciu przetargu rozpoczniemy prace. Mogą one nastąpić końcem kwietnia, ponieważ musi być także odpowiednia pogoda, by wykonać remont – informuje Andrzej Gwozda, Dyrektor ZDW w Lublinie.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?