Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jej konkubent dusił dziecko, a ona składała fałszywe zeznania, jest wyrok

Redakcja
zdjęcie ilustracyjne/Pixabay
Przed włodawskim Sądem Rejonowym zapadł wyrok w sprawie dotyczącej składania fałszywych zeznań przez mieszkankę Włodawy. Kobieta najpierw zeznała, że jej konkubent dusił dziecko, a potem stwierdziła, że taka sytuacja wcale nie miała miejsca.

10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok - taki wyrok usłyszała mieszkanka Włodawy, która składała fałszywe zeznania. W 2017 roku, konkubent kobiety próbował udusić ich dziecko, ale w toku śledztwa mieszkanka Włodawy zmieniła zeznania i stwierdziła, że do tego zdarzenia wcale nie doszło. Sąd jej jednak nie uwierzył.

Na kobiecie ciążyły dwa zarzuty składania fałszywych zeznań - gdy była przesłuchiwana jako świadek przez prokuratora, a potem podczas przesłuchania przez Sąd Rejonowy we Włodawie. Za obydwa zarzuty, sąd wymierzył oskarżonej łączną karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok. Kobieta ma również informować kuratora o przebiegu okresu próby pisemnie raz na 6 miesięcy. Wyrok jest nieprawomocny.

Do zdarzenia doszło w maju 2017 roku. Kobieta powiedziała śledczym, że wyszła do toalety, a z jej 5-miesięcznym synkiem został jego ojciec. W momencie, gdy wyszła z pomieszczenia zauważyła, że jej 25-letni konkubent ściskał szyję dziecka.

Jak się potem okazało, mężczyzna był pod wpływem narkotyków, które spowodowały u niego urojenia. 25-latek tłumaczył, że widział u dziecka trzy głowy i nie mógł się powstrzymać, aby je udusić. W sierpniu ubiegłego roku kobieta nagle wycofała swoje zeznania i stwierdziła, że mężczyzna wcale nie dusił dziecka, a jej wyjaśnienia wynikały z chęci zemsty na partnerze.

Mężczyzna obecnie przebywa w zakładzie karnym, bowiem za swój czyn został skazany na rok pozbawienia wolności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto