Włodawska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko matce dziecka, które próbował udusić jej konkubent. Kobieta zmieniła zeznania i stwierdziła, że do tego zdarzenia wcale nie doszło. Sąd jej jednak nie uwierzył i teraz kobieta odpowie za składanie fałszywych zeznań.
Do zdarzenia doszło w maju 2017 roku. Kobieta powiedziała śledczym, że wyszła do toalety, a z jej 5-miesięcznym synkiem został jego ojciec. W momencie, gdy wyszła z pomieszczenia zauważyła, że jej 25-letni konkubent ściskał szyję dziecka. Jak się potem okazało, mężczyzna był pod wpływem narkotyków, które spowodowały u niego urojenia. 25-latek tłumaczył, że widział u dziecka trzy głowy i nie mógł się powstrzymać, aby je udusić. W sierpniu ubiegłego roku kobieta nagle wycofała swoje zeznania i stwierdziła, że mężczyzna wcale nie dusił jej dziecka.
- Sąd orzekł, że faktycznie takie zdarzenie miało miejsce i nie dał wiary jej zeznaniom – tłumaczy Jolanta Sołoducha, szefowa włodawskiej prokuratury.
Mężczyzna obecnie przebywa w zakładzie karnym, bowiem za swój czyn został skazany na rok pozbawienia wolności. Dlaczego kobieta nagle zmieniła zdanie ? Tego prokuratura nie chce komentować. Za składanie fałszywych zeznań matce dziecka grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
NA TEN TEMAT PISALIŚMY:
Usiłował udusić dziecko, bo widział u niego trzy głowy
Mniejszy wyrok za próbę uduszenia niemowlęcia
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?