Wyrodny syn odsiedział karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad swoimi bliskimi. Sąd zabronił mu zbliżania się do matki i chorego umysłowo brata.
45-latek postanowił złamać wszelkie zakazy i po roku spędzonym za kratami wrócił do domu. Tam urządził awanturę. Bił, kopał i groził, że zabije swoich bliskich. Przerażona starsza kobieta wraz z synem uciekli z domu. Trafili do Ośrodka Pomocy Społecznej gdzie udzielono im pomocy. Pracownicy socjalni umieścili matkę i syna w Ośrodku Wsparcia w Tyszowcach.
45-letni syn najwyraźniej zadomowił się w mieszkaniu swoich bliskich. Mężczyzna nie pracuje i by móc pić alkohol sprzedaje powoli wyposażenie domu. Śledczy są bezradni. – Mężczyzna ma sądowy zakaz zbliżania się do swoich bliskich jednak w tej chwili oni nie przebywają w domu. Gdyby podczas awantury wezwano policję moglibyśmy pomóc rodzinie w tej sytuacji niewiele możemy zrobić – tłumaczą prokuratorzy z Krasnegostawu. Maltretowana rodzina, która uciekła przed 45-latkiem boi się wrócić do swojego domu.
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?