Chełm: Urzędnicy chcą utworzyć żłobek przy szkole sportowej. Rodzice mówią: Nie!

– Żłobek przy Gimnazjum? To chyba jakaś pomyłka? – mówią rodzice uczniów Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Chełmie.

W mieści funkcjonuje tylko jeden żłobek, dlatego miejski magistrat chce utworzyć kolejny. Do tego celu ma zostać zagospodarowane jedno ze skrzydeł budynku w którym mieści się podstawówka i gimnazjum. – Mimo, że pomysł spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem grona pedagogicznego i rodziców dzieci uczących się w ZSO nr 8 postanowiliśmy złożyć wniosek do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej – mówi wiceprezydent Chełma, Stanisław Mościcki. – Znaleźliśmy partnera do tego przedsięwzięcia, miasto nie poniesie żadnych kosztów. Nasz wkład ograniczyłby się do udostępnienia pomieszczeń – wyjaśnia.

– Nikt z nami na ten temat nie rozmawiał, nie było żadnego dialogu – mówi Sławomir Padowski, przewodniczący Rady Rodziców ZSO nr 8.
– Według mnie szkoła nie jest gotowa – ucina krótko Alicja Wojcieszuk, dyrektor ZSO nr 8 w Chełmie. Decyzji władz miasta nie chce jednak komentować.
Za to, sporo komentarzy do planów władz miasta mają rodzice. – My nie protestujemy przeciw dzieciom, nie zgadzamy się z postępowaniem władz, które nie liczą się ze zdaniem rodziców – mówi Padowski.

Rodzice mają sporo pytań, na które miejski magistrat nie chce odpowiedzieć. – Szkoła ma własną krytą pływalnię, jest to duży obiekt, którego sporą część miasto chce oddać w ręce prywatne. Boimy się o to co dalej stanie się z tym obiektem – wyjaśnia przedstawiciel rady rodziców.
Swój sprzeciw wyrażają również nauczyciele. – Szkoła nie ma swojego parkingu, rodzice będą musieli zostawiać samochody na ulicy, albo trzeba będzie zrobić dojazd do żłobka, a na to nie ma miejsca. W szkole w czasie przerw jest bardzo głośno, nie wyobrażam sobie, żeby te trzy placówki mogły funkcjonować w jednym budynku – wylicza anonimowo jeden z nauczycieli. – Wielu z nas nie chce się wypowiadać, bo ten, kto sprzeciwi się władzy szybko traci pracę.

– Z naszych informacji wynika, że inwestorowi spodobał się blok A, czyli ten który jest nowy i odremontowany za pieniądze z rady rodziców – mówi Padowski. Rodzice mają pretensje, że miasto chce się pozbyć odremontowanego skrzydła i przenieść z niego dzieci do pomieszczeń, które trzeba odnowić. – Jaka to oszczędność, żeby oddawać to co nowe a później wydawać pieniądze na remont starego skrzydła? – dopytuje jedna z matek.

Nasze serwisy:
**

Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!