Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Adamowie. Na drodze zginęły trzy osoby, nie ma winnych tej tragedii?

Justyna Pietrzyk
W wypadku w Adamowie, do którego doszło ponad miesiąc temu zginęło trzech mężczyzn. Śledczy dokonali już szczegółowych badań technicznych pojazdów i czekają na opinie biegłych. Kierowca samochodu ciężarowego nie usłyszał zarzutów i najprawdopodobniej ich nie usłyszy. - Jeśli faktycznie pękła opona w jego samochodzie, to nie miał żadnych szans na uniknięcie wypadku – tłumaczy prokuratura.

Trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku w Adamowie na trasie Rejowiec – Chełm, do którego doszło w połowie kwietnia. Przypomnijmy, że samochód ciężarowy marki Volvo zjechał nagle na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z dwoma samochodami osobowymi marki Daewoo i VW Passat.

Samochodem marki Daewoo podróżował 69-letni mieszkaniec gminy Kamień, natomiast passatem jechało dwóch młodych mężczyzn w wieku 26 i 19 lat. Obydwaj byli mieszkańcami gminy Chełm. Wszyscy trzej mężczyźni ponieśli śmierć na miejscu.

Wypadek w Adamowie. Zginęły trzy osoby
Wypadek w Adamowie. Jedna z ofiar nie miała nawet 20 lat

Według wstępnych ustaleń tuż po wypadku, jako prawdopodobną przyczynę tego zdarzenia policjanci podali pęknięcie lewej przedniej opony w samochodzie ciężarowym. Właśnie to pęknięcie miało spowodować, że 27-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego kierujący volvo miał stracić panowanie nad pojazdem. Na opinię biegłych odnośnie tej konkretnej opony czeka prokuratura.

- Przeprowadzone zostały szczegółowe badania techniczne wszystkich pojazdów uczestniczących w zdarzeniu, odbyły się także sekcje zwłok – mówi prokurator Zenon Bolesta z Prokuratury Rejonowej w Krasnymstawie. - Opona badana jest pod kątem - czy pękła w trakcie jazdy, czy też może później w wyniku uderzenia o jakąś przeszkodę.

Przypuszczenia śledczych skłaniają się jednak ku tej pierwszej opcji, że pękła w trakcie jazdy. - Taką wersję podał kierowca i wersję tę potwierdzają też częściowo inne dowody. Na chwilę obecną nie mamy jeszcze opinii biegłego – dodaje prokurator.

Co z kierowcą ciężarówki?

W chwili zdarzenia 27-latek był trzeźwy. Do szpitala trafił z niegroźnymi dla jego życia obrażeniami. Mężczyzna nie usłyszał zarzutów i najprawdopodobniej ich nie usłyszy.

- Kierowca nie usłyszał zarzutów, bo jeśli faktycznie pękła opona w jego samochodzie, to nie miał żadnych szans na uniknięcie wypadku. Nie mamy dowodów, które obalałyby jego wersję o pękniętej oponie – wyjaśnia Bolesta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto