Głośna sprawa dotycząca śmierci Zdzisława Cz. w Sielcu, po roku śledztwa w ubiegłym tygodniu miała swój finał w sądzie. Daniel D., który tuż po zdarzeniu usłyszał zarzut zabójstwa, za co mogło mu grozić nawet dożywocie został skazany na … 10 miesięcy więzienia. Dlaczego?
- Sąd uznał go winnego ale nie zabójstwa, lecz tego, że dopuścił się uszkodzenia ciała Zdzisława Cz. Według sądu, nie było wystarczających dowodów na zabójstwo. Dowody były tylko na to, że Daniel D. zadał pokrzywdzonemu dwa uderzenia w twarz, wskutek czego powstały obrażenia skutkujące rozstrojem zdrowia – wyjaśnia prokurator Bartosz Wójcik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Jak się okazuje, Daniel D. praktycznie karę już odbył, ponieważ na poczet kary zaliczono mu cały okres tymczasowego aresztowania. Mężczyzna wyszedł na wolność już w kwietniu, po tym jak zakończyło się postępowanie dowodowe w tej sprawie.
Czytaj: Sielec. Daniel D., który usłyszał zarzut zabójstwa wyszedł z aresztu, czeka na wyrok
Z zaskakująco niskim wyrokiem nie zgadza się prokuratura, która wnioskowała o 15 lat pozbawienia wolności dla Daniela D.
- Z takim wyrokiem, jako prokuratura nie godzimy się. Zażądaliśmy uzasadnienia wyroku i gdy sąd prześle nam uzasadnienie, podejmiemy decyzję w przedmiocie apelacji – dodaje Wójcik.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło pod koniec maja ubiegłego roku w Sielcu (gmina Leśniowice). Przy drodze znaleziono zwłoki 53-letniego Zdzisława Cz.
Czytaj: Zwłoki mężczyzny przy drodze w Sielcu, 30-latek podejrzany o zabójstwo
Policjanci, którzy pojechali na miejsce, jeszcze tego samego dnia zatrzymali podejrzanego – 30-letniego Daniela D. W toku śledztwa ustalono, iż mężczyźni feralnego dnia pili razem alkohol.
- W pewnym momencie Zdzisław Cz. wyszedł zakupić kolejną butelkę alkoholu. Udał się za nim Daniel D. Mężczyźni zaczęli się kłócić. Zdarzenie miało miejsce na drodze asfaltowej w Sielcu. Oskarżony zaatakował pokrzywdzonego. Nieustalonym narzędziem zadał mu szereg ciosów po całym ciele, w tym co najmniej dwa w głowę. Zdzisław Cz. poniósł śmierć – tłumaczył nam po zdarzeniu prokurator Bartosz Wójcik.
Początkowo Daniel D. przyznał się, że uderzał Zdzisława Cz., potem jednak zaprzeczył swoim wyjaśnieniom. Pod koniec listopada, zamojska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Danielowi D. Mężczyźnie za zabójstwo miała grozić kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat, 25 lat więzienia albo dożywocie. W kwietniu Daniel. D. wyszedł na wolność.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?