Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin. Policjant wypadł z szóstego piętra bloku, mógł paść ofiarą mobbingu w pracy

MK
archiwumTK
Trwa śledztwo w sprawie śmierci policjanta z KMP w Lublinie. Wiele wskazuje na to, że popełnił samobójstwo przez problemy w pracy.

Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe nadzoruje śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci policjanta. Wstępne ustalenia wskazują na to, że 41-letni mężczyzna, funkcjonariusz lubelskiej policji, popełnił samobójstwo skacząc z szóstego piętra.

Do zdarzenia doszło 19 października bieżącego roku. 41-latek wypadł z balkonu mieszkania przy ulicy Onyksowej w Lublinie. Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji zmarł na miejscu. W chwili zdarzenia w mieszkaniu była jego matka.

- Rodzice zmarłego mężczyzny wkrótce zostaną przesłuchani. Myślę, że nastąpi to w drugiej połowie listopada - poinformowała Katarzyna Czekaj, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. Śledczy zabezpieczyli już komputery należące do mężczyzny. - Czekamy teraz na opinie z oględzin sprzętu. Biegły powinien ją sporządzić do końca tego miesiąca - wyjaśnia Katarzyna Czekaj.

W poniedziałek prokuratorzy przez kilka godzin przesłuchiwali świadków. To policjanci na co dzień pracujący w KMP w Lublinie. - Sukcesywnie będziemy przesłuchiwać kolejnych funkcjonariuszy - zapewnia prokurator Czekaj.

Szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe zapytana o szczegóły z przesłuchań policjantów odmówiła odpowiedzi na pytanie, zasłaniając się dobrem śledztwa. Jednak z nieoficjalnych informacji przekazanych przez osobę dobrze orientującą się w sprawie, dowiedzieliśmy się, że funkcjonariusze opowiadali o złych relacjach panujących w miejscu ich pracy.

- Z mojego rozeznania wynika, że policjant mógł paść ofiarą mobbingu. Mężczyzna od pewnego czasu próbował przenieść się do innej jednostki. Jednak bezskutecznie. Nie mógł wytrzymać panującej w pracy ciężkiej atmosfery, dlatego postanowił targnąć się na swoje życie - zdradza nasz informator.

Prokuratura już wcześniej przeprowadziła sekcję zwłok policjanta. Śledczy wstępnie ustalili, że przyczyną śmierci 41-latka były m.in. obrażenia głowy i kręgosłupa, typowe dla upadku z wysokości. Policjant w chwili zdarzenia był trzeźwy.

41-latek nosił policyjny mundur od 2008 roku. Przez ten czas pracował nienagannie i nie było na niego żadnych skarg.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto