Zaraz po ogłoszeniu najnowszych decyzji, wzmożony ruch widać było w pobliżu dwóch chełmskich nekropolii. Wiele osób w pośpiechu starało się wykorzystać możliwość odwiedzenia grobów bliskich. Nie wszyscy zdążyli uprzątnąć groby, czy postawić kwiaty i znicze. Na najstarszym cmentarzu przy ulicy Lwowskiej część grobów było uprzątniętych, ale spadające liście pokrywały je na nowo.
- Panowałam , że jutro postawię kwiaty i znicze, ale kiedy dowiedziałam się, że od jutra cmentarze są zamknięte na szczęście zdążyłam tu jeszcze przyjść dzisiaj. Przynajmniej te spadające liście posprzątam. O takiej decyzji ludzie powinni dowiedzieć się wcześniej. Wszystko rozumiem, że jest pandemia, ale nie można tak lekceważyć ludzi – mówi pani Barbara spotkana na cmentarzu przy ul. Lwowskiej.
Z minuty na minutę na chełmskiej nekropolii zaczęło pojawiać się coraz więcej ludzi. Część zrezygnowała z udziału w strajku kobiet, żeby tylko móc dotrzeć na groby swoich bliskich. Podobnie było na cmentarzu w Siedliszczu. Po godzinie 18-ej w piątek na parkingu przed cmentarzem nie było znaleźć miejsca żeby zaparkować zaparkować auto.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?