Powracamy do tragicznych wydarzeń, jakie rozegrały się w ubiegły wtorek, 20 grudnia w pobliżu dworca kolejowego Chełm-Miasto. Około godziny 21.30 pociąg relacji Rejowiec-Chełm, jadący w kierunku Chełma potrącił leżącego przy torowisku młodego mężczyznę. W wyniku poniesionych obrażeń mężczyzna ten zmarł na miejscu.
Czytaj: Chełm. Pociąg śmiertelnie potrącił młodego mężczyznę
Jak wynika z ustaleń policji, ofiarą wypadku był 25-letni mieszkaniec Chełma. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują przyczynę zgonu - uraz ośrodkowego układu nerwowego. Według ustaleń śledczych mężczyzna zginął na skutek silnego uderzenia w okolicę głowy. Badaniu została poddana także krew zmarłego, ale jej wyniki będą znane w przyszłym miesiącu. Nieznana jest jeszcze przyczyna tej tragedii, wszystkie okoliczności bada prokuratura.
- Kluczowe są tu zeznania maszynisty, który prowadząc pociąg relacji Rejowiec-Chełm zauważył, że coś leży przy torach. Rozpoczął manewr hamowania, który niestety był nieskuteczny na skutek zbyt małego odcinka pomiędzy pociągiem a leżącym przy torach – wyjaśnia Lech Wieczerza, szef Prokuratury Rejonowej w Chełmie. Według ustaleń w chwili zdarzenia maszynista nie potrafił określić co leżało przy torach.
Czy mogło być to samobójstwo? Według śledczych – raczej nie. Prokurator podkreśla, że mężczyzna nie leżał na torach tylko obok. Do wypadku mogło więc dojść na skutek zaczepienia elementu lokomotywy o głowę 25-latka.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?