Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chełm: Franciszek Mazurek w Hanoi

JM
Prace chełmskiego pejzażysty Franciszka Ryszarda Mazurka zdecydowanie częściej oglądać można za granicą niż w kraju. Jego obrazy gościły na wystawach indywidualnych m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Francji, Niemczech, Belgii, Mołdawii,Rumunii, Ukrainie, a także w Bułgarii, Czechach, Rosji i na Węgrzech.

Uprawia malarstwo realistyczne, głównie pejzaże. Niedawno artysta wrócił z Wietnamu, gdzie od 6 do 10 marca w salach wystawienniczych Centrum Sztuk Pięknych i Fotografii Ministerstwa Kultury Wietnamu w Hanoi była prezentowana kolekcja jego pejzaży wietnamskich. Jest to pokłosie wcześniejszej wizyty w tym kraju, kiedy w październiku ubiegłego roku wystawiał w Hanoi swoje polskie, a w szczególności lubelskie krajobrazy.

– Po pierwszej wystawie, organizowanej poprzez Ambasadę RP w Wietnamie zakończonej sporym sukcesem byłem pewien, że wystawa pejzażu wietnamskiego także powinna się udać. Współorganizatorem wystawy tak jak i poprzedniej była Ambasada RP w Wietnamie. Otwarcia wystawy 7 marca zgromadziło przede wszystkim bardzo liczne grono ambasadorów z całego świata, przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury, kręgów artystycznych Hanoi. Jednak bez przekazu medialnego żadna tego typu impreza nie może się udać. Stąd też obecność 5 najważniejszych stacji telewizyjnych, którym udzieliłem wywiadu, czy też przedstawicieli głównych tytułów prasy wietnamskiej mogła tylko pomóc. Osobiście bardzo sobie cenię pracę mediów.

Ostatnia wystawa w Hanoi jest przykładem twórczej interakcji między odległymi geograficznie krajami. Podkreślali to ambasadorowie; Polski w Wietnamie, a także Wietnamu w Polsce.

– Przebywając w Wietnamie zostałem zainspirowany pięknem i egzotyką krajobrazu wietnamskiego zupełnie innego niż nasz. W jakimś sensie pewne fragmenty przypominały mi pejzaż Puerto Rico, który także malowałem przebywając na tej pięknej, karaibskiej wyspie. Zawsze gdziekolwiek wyjeżdżam, staram się przed podróżą zdobyć wiedzę o miejscach gdzie wyruszam: jednak żadne „pomoce naukowe” nie oddadzą w pełni tego wszystkiego kiedy się jest tam osobiście. Pejzaże które powstały po pobycie w Wietnamie w październiku 2011 r., znalazły się na wystawie w marcu tego roku.

Podobnie było podczas pierwszej wystawy w Hanoi, kiedy w październiku ubiegłego roku artysta prezentował swoje polskie, a właściwie lubelskie pejzaże. W salach domu wystaw Centrum Sztuk Pięknych i Fotografii Ministerstwa Kultury Wietnamu w Hanoi prezentowana była kolekcja 44 obrazów chełmskiego pejzażysty. Zachwycano się dziełami artysty przedstawiającego realistyczne, polskie krajobrazy (w kilku przypadkach motywem były konie) oddające piękno ojczystej przyrody, gdzie inspiracją była rodzinna Lubelszczyzna, a także ukazujące przemijanie i nietrwałość otaczającego nas świata.

- Nie uzurpuję sobie prawa do przedstawiania polskich pejzaży, ale często wynika to z przyczyn organizacyjnych. Kiedyś w Emiratach Arabskich polski ambasador powiedział mi” Niech pan nie mówi, że prezentuje pan pejzaż Lubelszczyzny, gdyż oni nie bardzo wiedzą gdzie leży Polska „ . Czasami zdarza się to i w Europie. Miałem taką sytuację podczas wystawy w Montpellier we Francji. Jedynie dziennikarze doczytają się niekiedy, że jest to przede wszystkim pejzaż Lubelszczyzny.

- Jest doskonałym malarzem, wspaniałe operuje światłem, cieniem i kolorem. Teraz rozumiem, dlaczego oglądanie jego obrazów sprawia, że czujesz tęsknotę za Polską – napisał attache` wojskowy Australii w mailu do polskiego attache` w Hanoi.

Jego obrazami zachwycano się również w Zjednoczonych Emiratach Arabskich podczas Dni Kultury Polskiej w Dubaju i w wielu innych krajach: Francji, Niemczech, Rosji, Ukrainie, Węgrzech, Belgii. Z uznaniem pisze o nim zagraniczna prasa, w tym m.in. angielski Times.

- Jest coś takiego w pejzażu, że łączy on ludzi na całym świecie – podkreśla artysta. Przypominam sobie rozmowę z Ambasadorem Argentyny w Hanoi, „człowiekiem bywałym”. Stwierdził, iż bywając na różnych wystawach na całym świecie ogląda różną sztukę. Jednak w większości to obrazy z pejzażem ozdabiają ściany zwiedzających.

Pejzaże Franciszka Mazurka są niezwykle realne. To naturalne piękno krajobrazu zachwyca. W dzisiejszych zabieganych czasach, patrząc na piękno natury, rozległe pola, drzewa, rzekę człowiek wypoczywa i każdy chciałby mieć trochę tej natury u siebie w domu.
Na pierwszej z wystaw w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Abu Zabi jego prace były pewną egzotyką z Europy. Nie maluje się tam bowiem ludzi, roślin, czy zwierząt z uwagi na fakt, że zabrania tego islam.

- Sztuka arabska to raczej sztuka kaligrafii, zresztą znakomitej, do tego stopnia, że takie „rzeczy” można obejrzeć z okien samolotu przelatując nocą nad Dubajem . Ujrzeć można jak są pięknie skomponowane przy pomocy świateł teksty koraniczne, czy wzory geometryczne tzw. „arabeski”. Oczywiście jest to zrobione celowo i należy do atrakcji turystycznej, jak zresztą wiele innych rzeczy w tym pięknym, bardzo nowoczesnym kraju. Natomiast w galeriach, na wystawach pokazywana jest sztuka artystów z całego globu, ponieważ mieszkają tam ludzie reprezentujący cały świat, stąd ogromne zainteresowanie takimi wystawami. Oprócz pejzaży, zaprezentowałem tam m.in. kilka obrazów z końmi w pejzażu południowego Roztocza ze stadniny w Białce koło Krasnegostawu. Kto był w Emiratach ten wie, że konie, wielbłądy i sokoły to „Świat Araba” - mówi Franciszek Mazurek. - Te obrazy to z mojej strony taki ukłon wobec gospodarzy.

Szkoda, że tak znany w świecie malarz, reprezentujący Lubelszczyznę na całym świecie rzadko wystawia swoje prace w Chełmie. Franciszek Ryszard Mazurek jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu i Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Dyplom uzyskał w 1979 roku. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków.


Nasze serwisy:
**

Imprezy w Chełmie. Zapowiedzi i relacje

Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto