Aktualizacja, godzina 15.45:
Alarm bombowy okazał się kolejnym głupim żartem. Mundurowi szukają osoby odpowiedzialnej za rozsyłanie maili z informacją o ładunku wybuchowym.
***
Alarm bombowy dotyczy Urzędu Skarbowego, Prokuratury Rejonowej i Okręgowej, obu budynków sądu, Regionalnej Izby Obrachunkowej i siedziby Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Nadawca maila ostrzega, że w samo południe wybuchną ładunki.
- Policjanci działają dwutorowo. Sprawdzają wszystkie placówki, do których dotarły listy. Szukają też autora maili - mówi podkom. Andrzej Fijołek z biura prasowego KWP w Lublinie.
Sprawdzanie każdego budynku może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Jeśli okaże się, że anonimy były tylko głupim żartem, ich autor będzie musiał zwrócić koszty poniesione w wyniku tych akcji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?