Gmina Leśniowice. Minęła 160 rocznica bitwy pod Kumowem

W sumie na Ziemi Chełmskiej stoczono 20 bitew i potyczek. Oddziały powstańcze kilkakrotnie wkraczały do Chełma. Ostatnia formacje powstańcze utrzymały się do wiosny 1864 roku.

W ruinach zamku w Sielcu (obecnie jest tam tylko jedna basteja i fragment muru kurtynowego) funkcjonował szpital powstańczy. Byli tu leczeni ranni również z bitwy pod Kumowem. Polegli w bitwie pochowani byli na unickim cmentarzu w Sielcu, w pobliżu kapliczki Św. Anny „na wodzie”. Tu też pochowano poległego w bitwie garibaldczyka, włoskiego ochotnika, Paolo Belloti.

W podziemiach cmentarnej cerkiewki pochowano rotmistrza Ludwika hr Mycielskiego ochotnika z Wielkiego Księstwa Poznańskiego i porucznika Seweryna Finke z Lublina. Obaj zginęli w potyczce z regimentem carskich dragonów pod Mołodutynem, 2 listopada 1863. O śmierci obu powstańców zawiadomił księdza Leonarda Puczkowskiego zastępcę proboszcza parafii w Kumowie, Rządca Dóbr Sielec, Edmund Boznański. Ksiądz Puczkowski zapisał wtedy personalia obu oficerów w parafialnej księdze zgonów. Pochówkiem zajęli się ludzie z majątku Sielec. Niestety po powstańczych mogiłach na unickim cmentarzu nie ma już śladu. Czas i ludzie zrobili swoje.

Na parafialnym cmentarzu w Kumowie jest grób podporucznika Szymona Piotra Ignatowskiego, uczestnika bitwy pod Kumowem. Jemu udało się doczekać wolnej Polski. Zmarł 16 marca 1929 roku w wieku 98 lat.