Złamali zasady kwarantanny i wyszli na spacer. Inni urządzili spotkanie na klatce schodowej. Interweniowała policja

- Dzielnicowy z miejscowego posterunku zwrócił uwagę na parę, która spacerowała po jezdni. Jak się okazało byli to mieszkańcy tej gminy. Nie zachowywali przy tym określonej przepisami odległości od siebie. Policjant ustalił, że oboje objęci są kwarantanną domową, której warunki złamali. Mężczyzna wobec policjanta używał wulgarnych słów, wyrzucał papierki na jezdnię i chciał wprowadzić go w błąd co do swojej tożsamości - relacjonuje podkom. Ewa Czyż z chełmskiej policji.

Wobec obojga skierowany będzie wniosek o ukaranie do sądu. Zostanie też w tej sprawie przesłana informacja do służb sanitarnych.

Natomiast w Puławach trzej mężczyźni w wieku od 35 do 46 lat zorganizowali spotkanie towarzyskie na klatce schodowej jednego z bloków w centrum miasta. Spotkało się to z reakcją sąsiadów, którzy powiadomili służby. Na interwencję przyjechał dzielnicowy.

Na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia, które wprost zakazuje grupowania się oraz przemieszczania osób, z wyjątkiem ściśle określonych sytuacji związanych z zaspakajaniem spraw niezbędnych do codziennego życia, puławianie zostali ukarani mandatami karnymi.

Do policji w Świdniku wpłynęło zaś zgłoszenie o mężczyznach siedzących w samochodzie, którzy spożywali alkohol.

Mimo pouczenia ze strony mundurowych na temat zakazu gromadzenia się, dwójka mężczyzn zachowywała się arogancko w stosunku do funkcjonariuszy i całkowicie zlekceważyła polecenia z nich strony. Żaden z nich nie chciał udać się do domu. W związku z tym zostali ukarani mandatem w wysokości 500 zł.

62-latek oraz 64-latek odmówili jego przyjęcia, dlatego odpowiedni wniosek został przekazany Powiatowemu Inspektoratowi Sanitarnemu w Świdniku. Ten wydał decyzję o ukaraniu mężczyzn karą pieniężną w wysokości 5 tys. złotych.