W ZSEiT w Chełmie, przy zachowaniu wszelkich zaleceń bezpieczeństwa sanitarno-epidemiologicznego, absolwenci i nauczyciele zasiadający w komisjach-zmierzyli się z tym nadzwyczajnym zadaniem.
Pomiar temperatury przed wejściem do szkoły, maseczki, płyny dezynfekujące, odległości – to wszystko ma chronić przed pandemicznym zagrożeniem. Bo choć matematyka to królowa nauk i jeden z najważniejszych egzaminów w życiu, zdrowie liczy się przede wszystkim. Nawet zdający jakby z mniejszą tremą, pełnym zrozumieniem sytuacji i dyscypliną podjęli to wyzwanie.
Punktualnie o 9 –ej maturzyści usiedli w ławkach i mieli 170 minut na udowodnienie, że mają głowę na karku i żadna delta im nie straszna.
Pierwsi opuszczający salę są raczej zadowoleni. Mówią, że nie było tak strasznie, są uśmiechnięci. Są też i inni mniej zadowoleni, trochę zaniepokojeni. Jak to po egzaminie. Wymieniają się uwagami, porównują wyniki.
Wyniki będą znane dopiero 11 sierpnia, więc wszystkich czeka dwa miesiące niepewności.
Jutro uczniowie zmierzą się z językami obcymi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?