Zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku w Chojnie Nowym na trasie Chełm-Lublin, do którego doszło 19 kwietnia tego roku. Przypomnijmy, że 26-letnia mieszkanka gminy Siedliszcze jadąca oplem, nagle zjechała na przeciwległy pas jezdni wprost pod samochód ciężarowy marki Scania. Samochód osobowy został praktycznie zmiażdżony, a kobieta zginęła na miejscu.
Sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Chełmie. Dlaczego 26-latka wjechała w ciężarówkę? Śledczy badający sprawę skupiali się głównie na dwóch wątkach – kobieta mogła się źle poczuć i stracić panowanie nad pojazdem, lub też jej samochód mógł ulec awarii.
Z przeprowadzonej sekcji zwłok wynikało, iż kobieta zmarła na skutek urazu wielonarządowego, 26-latka miała m.in. uraz podstawy czaszki. Opinia biegłych nie zawierała informacji, na temat tego, by kobieta nagle zasłabła za kierownicą. Jak się okazało, samochód zmarłej był także sprawny techniczne.
Śledztwo zostało umorzone, gdyż do zdarzenia nie przyczyniły się osoby trzecie. Czy było to samobójstwo? To pytanie pozostanie bez odpowiedzi.
Na ten temat pisaliśmy:
Chojno Nowe. Czołowe zderzenie tira z osobówką, nie żyje kobieta
Wypadek w Chojnie Nowym. Znana jest przyczyna śmierci 26-latki
_____________________________________________________________________________________
Zobacz też: Śmiertelny wypadek w Lubuskiem. Osobówka wjechała pod autobus
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?