Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt gminy Urszulin nie żyje. Postrzelił się z broni myśliwskiej

KS
Nic nie zapowiadało, że dojdzie do takiej tragedii. Wójt gm. Urszulin wybrał się w poniedziałkowe popołudnie na samotne polowanie. Niestety, miał problemy z sercem. To zapewne doprowadziło do tego, że zasłabł. Prawdopodobnie przez nieszczęśliwy wypadek postrzelił się w pachwinę. Znaleziono go w ambonie myśliwskiej w okolicach miejscowości Wielkopole.

- Ciało 43-letniego Romana Wawrzyckiego znaleziono w poniedziałek wieczorem. Policję o zdarzeniu powiadomiło pogotowie ratunkowe – mówił w rozmowie z nami Daniel Eustrat, rzecznik prasowy włodawskiej policji.

- Mężczyzna ten zadzwonił do żony i powiedział że źle się czuje, że słabnie. Kobieta zadzwoniła po karetkę. Na miejsce pojechał tzw. podstawowy zespół wyjazdowy z Urszulina - mówi Tomasz Kazimierczak, p.o. dyrektora chełmskiej Stacji Ratownictwa Medycznego. - Karetka kluczyła kilka minut w okolicy lasu szukając miejsca, gdzie miał przebywać mężczyzna.

- Około godziny 18 żona Romana zadzwoniła do nas, żeby dzwonić po karetkę, bo Roman się źle czuje- mówi Joanna Czajkowska, mieszkanka Wereszczyna gdzie mieszkał wójt i przyjaciółka jego rodziny. - Okazało się, że ktoś już pomoc wezwał i pogotowie jest już w drodze.

- Na karetkę czekał mój mąż i Romana ojciec, to on wsiadł do niej i poprowadził ratowników do tej wieży – dodaje Czajkowska. – Mąż zadzwonił po strażaków i z nimi pojechał na miejsce.

- Wójt lubił polować, robił to od lat. Niedawno przeszedł zawał i operację wszczepienia bajpasów, dwa miesiące temu wrócił z sanatorium. Nic nie zapowiadało tej tragedii, to nie mogło być samobójstwo, to zwykły nieszczęśliwy wypadek – mówi jeden z mieszkańców Wielkopola.

- Wójt nie mógł już pracować w polu, dlatego jeździł na polowania, to była jego pasja. Po operacji na polowania jeździł z synem, chyba się bał, że może się coś stać. Teraz żadnego nie mógł zabrać, jeden wyjechał na studia, a drugi się uczy. Dlatego poszedł sam – dodaje mężczyzna mieszkający nieopodal miejsca zdarzenia - Od dłuższego czasu polował na jelenia. Rozkładał kapustę i cierpliwie czekał. A teraz stała się ta tragedia.

Zanim z ambony zabrano ciało, do Wielkopola sprowadzono z Lublina biegłego w zakresie broni i balistyki. Jego ekspertyza może potwierdzić bądź podważyć wstępne założenie, że Wawrzycki padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku.

- Był to pracowity człowiek, pomagał ludziom. Dowodem tej dotkliwej straty było dzisiejsze spotkanie pracowników urzędu, gdzie nawet mężczyźni nie szczędzili łez – wspomina Barbara Kupisz, sekretarz gminy.

Urzędnicy gminy wywiesili biało-czerwoną flagę z kirem nad wejściem do Urzędu Gminy. Na korytarzu i w gabinecie wójta stoją zdjęcia Romana Wawrzyckiego, obok nich palą się znicze i leżą róże.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - samopostrzelenia z broni myśliwskiej - mówi Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Na czwartek zaplanowano sekcję zwłok. Nie wiadomo jeszcze kiedy odbędzie się pogrzeb.


Nasze serwisy:
Luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Chełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto