Wiaduktu nie będzie. Jakub Banaszek: miasta na to nie stać

Wiadukt nad przejazdem kolejowym Chełm Miasto przy ul. Lubelskiej to pomysł poprzednich władz Chełma. Mimo, że kolej zadeklarowała 30 proc. finansowego wsparcia to pozostałe pieniądze musiałoby wydać miasto. W budżecie jednak nie zabezpieczono pieniędzy na taką inwestycje.

- Szacowany koszt budowy wiaduktu to 20 mln zł. Zlokalizowana przy przejeździe stacja kolejowa, okoliczna zabudowa mieszkaniowa oraz bezpośrednie sąsiedztwo rzeki Uherki sprawiają, że jest to bardzo trudne miejsce. Ostateczny koszt takiej budowy byłby na pewno wyższy – mówi Roland Kurcewicz z Urzędu Miasta Chełm.

To byłaby trudna, kosztowna, ale bardzo usprawniająca ruch inwestycja. Za sprawą przejazdu kolejowego przy Chełm Miasto, każdego dnia tworzą się tutaj długie korki. Z samego rozkładu jazdy PKP wynika, że codziennie przejazd musi być zamykany kilkanaście razy. Do tego dochodzą przejazdy pociągów towarowych oraz technicznych. W efekcie szlaban jest zamykany niemal kilkadziesiąt razy dziennie.

- Przy realizacji tej inwestycji ulica Lubelska musiałaby zostać wyłączona z ruchu, a planowana jest przebudowa ulicy Rejowieckiej. Wtedy cały ruch musiałby się przenieść na ulicę z przejazdem kolejowym Chełm Miasto – tłumaczy Kurcewicz. – Doprowadzenie do zablokowania ruchu na dwóch najważniejszych po wjeździe do Chełma ulicach, mogłoby doprowadzić do paraliżu miasta – dodaje.

Zarząd Dróg Miejskich w marcu ubiegłego roku prowadził procedurę dotyczącą opracowania koncepcji przebudowy przejazdu kolejowo-drogowego na skrzyżowanie bezkolizyjne. ZDM ogłosiło wtedy zamówienie w którym zakres opracowania objąć miał m.in.: budowę przejazdu bezkolizyjnego drogowo-kolejowego, nawierzchnię ciągu głównego, ciągów pieszo rowerowych, opracowanie koncepcji połączenia z istniejącym układem komunikacyjnym, przebudowę oświetlenia, czy opracowanie systemu odwodnienia.

- W chwili obecnej nie mamy środków na taką budowę. Priorytetem są dla nas inne inwestycje. Rozważamy takie rozwiązanie w przyszłości, kiedy pozyskamy dodatkowe środki. Jeśli się to uda przeprowadzimy ponownie szczegółowe analizy techniczne i wrócimy do tematu wiaduktu – mówi Jakub Banaszek, prezydent Chełma.