Problem w tym, że lądowisko nie ma nadal certyfikatu Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Beż niego, nie może być używane mimo tego, że zostało wykonane z zachowaniem norm, odpowiednio oznakowane. Zawieszony został nawet charakterystyczny rękaw skazujący siłę i kierunek wiatru.
Problem z lądowiskiem pojawił się kilka dni temu. Jeden z pacjentów szpitala musiał być szybko przewieziony do jednej z lubelskich klinik. Śmigłowiec LPR musiał go zabrać z Akademickiego Portu Lotniczego w Depułtyczach Królewskich. Tam, pacjent trafił karetką. Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, Józef Zając w wypowiedzi dla Radia Lublin zapewnił, że śmigłowce ratunkowe bez problemu mogą lądować tam przed 24 godziny na dobę.
– Musi się to jednak odbywać zgodnie regulaminami obowiązującymi w Europie. Zresztą każdy może u nas wylądować, pod warunkiem, że w obrębie naszej przestrzeni radiowej zapowie się, przedstawiając skąd leci, na jakiej wysokości i z jaką prędkością. Komendanci naszego portu lotniczego dyżurują 24 godziny na dobę i gotowi są przyjąć wszelkie jednostki, które są w stanie skorzystać z naszego lądowiska – powiedział rektor.
Dyrektor szpitala, Mariusz Kowalczuk ma nadzieję, że przekazanie lądowiska szpitalowi z już wydaną decyzją ULC nastąpi w najbliższych dniach. – Pocieszające jest to, że w nagłych przypadkach, kiedy zagrożone jest życie pacjenta śmigłowiec może wylądować u nas bez oglądania się na dopuszczenie lądowiska – mówi. – Wcześniej tak to właśnie się odbywało. Śmigłowiec lądował na tyłach szpitala.
Zobacz serwis Z przymrużeniem oka
Zobacz Kronikę policyjną województwa Lubelskiego
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?