Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnicy z AGROunii nie ustępują i nadal protestują w Chełmie

Jolanta Masiewicz
Jolanta Masiewicz
Zapowiedziany na 48 godzin protest rolników w Chełmie nadal trwa mimo fatalnej pogody. Chociaż w środę rano było zdecydowanie mniej ciągników ustawionych w pobliżu ronda Dmowskiego na ul. Rejowieckiej to blokada wjazdu samochodów ciężarowych przez Chełm nadal trwa. Samochody osobowe poruszają się bez większych przeszkód.

Deszczową noc zgromadzeni w Chełmie rolnicy spędzili w ciągnikach, bądź zmieniali się z kolejnymi przybywającymi. Ci, którzy pojechali we wtorek ciągnikami do domu, w środę znowu wrócili, dojeżdżali również ludzie samochodam i chcą zostać jak najdłużej. Zgromadzeni na proteście rolnicy czekali na zapowiedziane o godz. 18 - ej spotkanie przedstawicieli Agrounii z ministrem rolnictwa Henrykiem Kowalczykiem.

Zrzeszeni w AGROunii rolnicy sprzeciwiają się takiej polityce rządu, która uderza w ich portfele, spokojne życie i w efekcie stabilność polskiego państwa. Ich zdaniem dobrobyt polskiej wsi to dobrobyt całego społeczeństwa. Rolnicy uważają, że dzisiaj na stabilność polskiego rolnictwa wpływa przede wszystkim niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy.

Protestujący rolnicy słuchali też porannej rozmowy ministra Kowalczyka w porannej rozmowie w RMF FM.
Wicepremier Kowalczyk zaznaczył, że o sprawie ukraińskiego zboża - które według Agrounii jest jedną z przyczyn trwającego protestu - będzie dyskutować polski rząd.

- Widzimy ten problem. To jest problem realny, a nie wydumany - przyznał minister rolnictwa, dodając, że rząd chce rozmawiać o tym, jak łagodzić skutki napływu ukraińskiego zboża do Polski- mówił minister Henryk Kowalczyk w radiu RFF FM.

Dopytywany przez prowadzącego rozmowę Roberta Mazurka wicepremier przyznał, że nie wiadomo, jaka część zboża z Ukrainy zostaje w Polsce

- Granica polsko-ukraińska jest zewnętrzną granicą Unii Europejskiej. To, co wjechało do Polski, wjechało do Unii Europejskiej. To wcale nie oznacza, że zostało Polsce. Większość zboża wwiezionego z Ukrainy jest z Polski. wywożona do innych krajów UE. Wyjeżdża też polskie zboże, które Polska eksportuje i nie da się odróżnić, ile jest tego, a ile tego - tłumaczył minister rolnictwa.

Będący na proteście Jarosław Miściur, odniósł się do dzisiejszego wystąpienia Henryka Kowalczyka w radiu RMF FM.

-Tak naprawdę nic konkretnego nie zostało powiedziane o problemie. Rolnicy słuchali tej audycji na proteście i są zawiedzeni słowami ministra rolnictwa. czekamy na konkretne potwierdzenie dzisiejszego spotkania, choć strajkujący chcieliby aby minister pokazał się tu gdzie jest problem i stanął naprzeciw rolnikom – mówi Jarosław Miściur.

Portest rolników w Chełmie zgodnie ze zgłoszeniem ma trwać do czwartku do godz. 11- ej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rolnicy z AGROunii nie ustępują i nadal protestują w Chełmie - Chełm Nasze Miasto

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto