Przed chełmskim szpitalem płoną znicze. „Dla systemu, który ostatecznie się zawalił”

Ogólnopolska akcja polega na zapaleniu zniczy czy złożeniu kwiatków przed polskimi szpitalami i przychodniami. Jak tłumaczą organizatorzy: "dla pacjentów, którzy zmarli przez niewydolność systemu, dla naszych Koleżanek i Kolegów, pracowników ochrony zdrowia, którzy zmarli z przepracowania i braku środków ochrony osobistej, dla systemu, o którego reformę nie mogliśmy się doprosić, a który właśnie ostatecznie się zawalił. Uczcijmy ich pamięć chwilą ciszy".

W województwie lubelskim znicze zapłonęły m.in. przed szpitalem w Chełmie. Członkowie Porozumienia Rezydentów piszą o akcji:

- Nie możemy pogodzić się ze stratą i poczuciem, że można było jej uniknąć, dzięki odpowiednim przygotowaniom. Czujemy się oszukani przez rząd. Brakuje leków, brakuje środków ochrony osobistej, brakuje procedur, brakuje ludzi. Brakuje wszystkiego. Z pompą ogłaszane są podwyżki wynagrodzeń za walkę z COVID, których nikt dotąd nie widział. Domagamy się natychmiastowych zmian w ochronie zdrowia dla dobra pacjentów. Chcielibyśmy otrzymać wsparcie, a czujemy się pozostawieni sami sobie.

Czekamy na Wasze historie. Jeśli chcecie zgłosić interwencję, podzielić się zdjęciem, opisać doświadczenia związane z pandemią, piszcie na adres: [email protected] lub dzwońcie pod numer: 504 058 068.