Protest lekarzy z Chełma. Za mało dyżurów specjalistów!
Spór między dyrekcją chełmskiego szpitala, a lekarzami trwa już od bardzo dawna. Tym razem idzie o ograniczanie dyżurów lekarzy specjalistów. W piątek na ręce Piotra Raszczepkina, zastępcy dyrektora ds. lecznictwa Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie została złożona petycja. Pod pismem podpisali się niektórzy lekarze, którzy sprzeciwiają się zmianom, które wprowadził dyrektor placówki.
W petycji czytamy: „(…) zwracamy się do pana dyrektora o zaprzestanie działań stanowiących naszym zdaniem zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów jak również narażających na niebezpieczeństwo prawne i zawodowe lekarzy dyżurujących w oddziale: laryngologii, chirurgii, SOR, ginekologii i położnictwa”.
Protest lekarzy z Chełma - O co chodzi w sporze?
Jak się dowiedzieliśmy dyrektor szpitala – Sławomir Sawulski, zdecydował o częściowej likwidacji nocnych dyżurów lekarza laryngologa. Nocny dyżur za tego specjalistę od godziny 20 do rana we wszystkie dni tygodnia poza środą i czwartkiem mają pełnić chirurdzy lub lekarz urolog.
– To kompletne nieporozumienie. Ani lekarze chirurdzy, ani urolodzy nie mają takiego doświadczenia i zbyt mało praktyki. A co będzie jeśli będzie to stan zagrożenia życia? – dopytuje Lech Litwin, przewodniczący związków zawodowych lekarzy.
Lekarze chirurdzy sprzeciwili się poleceniu swojego szefa i skierowali do dyrektora pismo w którym wyjaśniają, że nie będą pełnić dyżurów w zastępstwie za laryngologa. Jak twierdzą związki odpowiedzi na pismo jeszcze nie ma. – Jeśli dyrekcja nie odwoła decyzji sprawa chyba trafi do sądu – dodaje Litwin.
Petycja dotyczy również lekarzy z oddziału położniczego i ginekologii, gdzie dyrekcja chce zlikwidować część dyżurów. – Moim zdaniem siedmiu lekarzy ginekologów na oddziale to zbyt dużo – mówi nam Piotr Raszczepkin, zastępca dyrektora chełmskiego szpitala. – Szpital jest w trudnej sytuacji materialnej, musimy przeprowadzić pewne cięcia, by ratować placówkę. Pytaliśmy lekarzy jakie inne rozwiązanie proponują w którym nie ma słowa „nie”, niestety nie było odpowiedzi.
Protest lekarzy z Chełma. Nie będzie rozmów bez mediatora!
Lekarze nie będą rozmawiać z dyrekcją dopóki nie zostanie powołany mediator zewnętrzny. – W najbliższym terminie zaproponujemy taką osobę. Jest to ktoś spoza szpitala i naszej branży – mówi nam doktor Litwin.
Jeśli dyrekcja nie znajdzie rozwiązania lekarze grożą, że wypowiedzą zgodę na przedłużony czas pracy. Może to doprowadzić do sytuacji w której na oddziale może zabraknąć medyków.
– W sytuacji nie zagrażającej życiu pacjent przyjęty w nocy na SOR będzie czekał na konsultację całą noc – wyjaśnia Litwin. – Ostatnio miałem taką sytuację. Pojawiłem się w pracy o 7.25 a na izbie przyjęć czekało dwoje pacjentów na konsultację. Jedna osoba siedziała tam od godziny 22.
Protest lekarzy z Chełma - co sądzicie na ten temat? Czekamy na komentarze!
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?