Propozycje dla szybkiej kolei w Krakowie: cztery nowe linie i pociągi jeżdżące co 15 minut

- Mamy trzy linie szybkiej kolei aglomeracyjnej, a docelowo powinniśmy mieć w Krakowie siedem takich tras. Proponuję więc cztery dodatkowe linie. To można zrobić w dużej mierze w oparciu o już istniejące tory. Część torów trzeba poprawić, a w niektórych miejscach dobudować nowe. Mamy już też część przystanków, a kolejne należy wybudować - mówi Kazimierz Barczyk, przewodniczący Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski, wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Małopolskiego, który był inicjatorem i poprowadził konferencję "Szybka Kolej Aglomeracyjna dla 2 milionów mieszkańców Krakowa i Małopolski".

Spotkanie zorganizowano w Auli Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie.

Przypomnijmy, że obecnie funkcjonują trzy linie SKA: lotnisko w Balicach - Kraków - Wieliczka; Skawina - Kraków - Sędziszów; Trzebinia - Kraków - Tarnów.

W ramach rozbudowy SKA w ostatnich latach PKP Polskie Linie Kolejowe wybudowały dodatkową parę torów aglomeracyjnych na odcinku Kraków Główny – Kraków Płaszów, dodatkowy tor na odcinku Kraków Płaszów – Kraków Bieżanów. Wybudowano także estakady kolejowe od ul. Kopernika do ul. Miodowej, przystanek PKP Kraków Grzegórzki oraz trzy mosty kolejowe na Wiśle.

- Jestem dumny z tego, że w 2013 roku wystąpiłem o fundusze unijne na wybudowanie 16 kilometrów dodatkowej pary torów. Bez tego nie byłoby szans, żeby uruchomić dodatkowe linie szybkiej kolei aglomeracyjnej. Od kilku miesięcy można korzystać z tych torów. Teraz jest droga otwarta do tego, aby zwiększyć liczbę przystanków, zakupić dodatkowo co najmniej 100 pociągów. To pozwoliłoby na zwiększenie częstotliwości kursów, tak by pociągi mogły jeździć co 15 minut - przekonuje Kazimierz Barczyk.

Obecnie pociągi na poszczególnych liniach SKA kursują z częstotliwością co 30 minut albo co godzinę.

Uczestnicy konferencji byli zgodni, że SKA trzeba nadal rozwijać. Jednym z elementów ma być budowa dodatkowej pary torów między Dworcem Głównym w Krakowie a stacją w Batowicach. Potrzeba na to ok. 250 mln zł.

Proponowana przez Kazimierza Barczyka nowe linie SKA miałby zostać utworzone w dużej mierze z wykorzystaniem istniejących torów. W taki sposób dla potrzeb SKA mogłaby być dostosowana linia obwodowa, pozwalająca realizować kursy między Dworcem Głównym a Nową Hutą (przystanki: Dworzec Główny - Prądnik Biały - Prądnik Czerwony - Batowice - os. Piastów - Jagiełły - Kocmyrzów - Lubocza - Nowa Huta - Kościelniki, Wyciąże - Przylasek Rusiecki - Węgrzce Wielkie - Kokotów - Złocień - Bieżanów - Prokocim - Płaszów - Zabłocie - Grzegórzki - Dworzec Główny).

Kolejna linia mogłaby kursować z Płaszowa do Mydlnik z przystankami: Klimeckiego, al. Pokoju, Pilotów, Olsza, al. 29 Listopada, Kraków Główny, Prądnicka, Łobzów, Bronowice, Mydlniki.

W we wschodniej części Krakowa powstaje strefa gospodarcza z terenami rekreacyjnymi Nowa Huta Przyszłości. Tam miałaby się zaczynać trzecia z nowych linii SKA z kolejnymi przystankami: Lubocza, Kocmyrzów, Jagiełły, os. Piastów, Batowice, Prądnik Czerwony, Prądnik Biały, al. 29 Listopada, Prądnicka, Łobzów, Bronowice, Młynówka, Zakliki, Olszanica, lotnisko w Balicach.

Jest też pomysł na utworzenie linii SKA biegnącej z placu Centralnego z kolejnymi przystankami: Sołtysowska, Nowohucka, Plaza, Mogilska, Pilotów, Olsza, al. 29 Listopada, Prądnicka, Łobzów, Bronowice, Młynówka, Zakliki, Olszanica, lotnisko w Balicach.

- Koncepcje dotyczące rozwoju szybkiej kolei aglomeracyjnej, które się pojawiają, należy traktować bardzo poważnie. W dużej mierze tory mamy. Jest tylko kwestia wprowadzenia taboru i ewentualnie budowy dodatkowych przystanków. To nie wymaga wielkich nakładów finansowych takich jak przykładowo budowa metra. Trzeba jednak pamiętać, że to nie może być coś w zamian za metro, trzeba to traktować jako element uzupełniający dla podziemnej komunikacji - ocenia prof. Andrzej Szarata, rektor Politechniki Krakowskiej.

Zaznacza przy tym, że ostateczne nowe linie SKA powinny zostać ustalone po przeprowadzeniu szczegółowych analiz, dotyczących tego, na jakie połączenia jest szczególne zapotrzebowanie ze strony pasażerów.

Przypomnijmy, że premetro lub metro w Krakowie jest w planach. Pierwsza linia miałaby przebiegać z Nowej Huty przez centrum do Bronowic.

Prof. Andrzej Szarata, przyznaje, że ogromne znaczenie ma zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów: - To nie oznacza, że jest potrzeba, by pociągi SKA kursowały co 15 minut przez całą dobę. Taką częstotliwość należy wprowadzić w godzinach, które zostaną określone jako szczyt komunikacyjny, w którym zapotrzebowanie na podróże koleją jest największe.

Piotr Malepszak, wiceminister infrastruktury, komentuje: - Będziemy szli w tym kierunku, aby wspierać inicjatywy dotyczące tworzenia nowych połączeń kolejowych w całych regionach, co służy rozwojowi transportu publicznego.

Nowe wagony w PKP Intercity