Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydenci z Lubelszczyzny: ile zarobili, co kupili

Aleksandra Dunajska
Powiększyli oszczędności, kupili samochód, działkę. Sprawdziliśmy, jak w ciągu kończącej się kadencji zmienił się stan posiadania włodarzy miast Lubelszczyzny (infografika w zakładce Zdjęcia).

Zgodnie z oświadczeniem majątkowym złożonym na zakończenie kadencji (dane na wrzesień 2010 r.), prezydent Lublina Adam Wasilewski ma na koncie 27 tys. zł oszczędności oraz ponad 155 tys. zł na lokatach. Kiedy zaczynał rządy w ratuszu deklarował posiadanie nieco ponad 3,3 tys. zł "zaskórniaków". Włodarz ma też papiery wartościowe za ponad 230 tys. zł, ale większość z nich posiadał też cztery lata temu. W tym roku zarobił w ratuszu 114 tys. zł. I zaznacza, że choć ma dobrą pensję, to jego sytuacja finansowa nie zmieniła się znacząco w porównaniu z okresem sprzed prezydentury. - Praktycznie zawsze w moim życiu zawodowym otrzymywałem pobory na poziomie trzech - czterech średnich - przyznał Wasilewski, kiedy kilka miesięcy temu pytaliśmy go o jego wynagrodzenie.

Oszczędności powiększył też Janusz Grobel, włodarz Puław. Cztery lata temu zgromadził ok. 50 tys. zł, według oświadczenia ma teraz 90 tys. zł. Spłacił też sporą część długów - miał ok. 50 tys., zostało - 12 tys. zł.

Agata Fisz ma na koncie blisko 40 tys. zł i akcje warte 12 tys. zł. Zanim objęła fotel włodarza Chełma, miała ok. 25 tys. zł oszczędności. Jeździ - podobnie jak cztery lata temu - skodą fabią wartą 13 tys. zł. - Nigdy nie traktowałam pracy prezydenta jako metody na poprawę sytuacji materialnej - zastrzega. - A oszczędności zgromadziłam więcej, bo w ub. r. mniej miałam dużych wydatków związanych np. z prowadzeniem domu.

Najzamożniejszym z prezydentów na Lubelszczyźnie jest Marcin Zamoyski. Zarobił też najwięcej w ciągu tej kadencji. Cztery lata temu miał 110 tys. zł i 114 euro oszczędności oraz akcje warte 368 tys. zł. Obecnie deklaruje 628 tys. zł oszczędności i papiery wartościowe na kwotę 565 tys. zł. Jest też właścicielem 462 ha gospodarstwa wartego milion zł.

Na co włodarze wydają pieniądze? Jak widać po oświadczeniach majątkowych dużą część oszczędzają. Andrzej Czapski kupił działkę za 160 tys. zł i toyotę corollę wartą ok. 30 tys. zł. A przyjemności? Prezydenci raczej nie mają kosztownych pasji.

- Gram z przyjaciółmi w koszykówkę, co nie jest drogim hobby - mówi Agata Fisz. Ale przyznaje się też do innej słabości - kupowania ubrań. Prezydent Zamoyski jeśli już wydaje pieniądze, to głównie na książki, najchętniej - historyczne. - A na wakacje zwykle jeździ nad polskie morze - zdradza Karol Garbula, rzecznik włodarza Zamościa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto