Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pozwu w sprawie nyski nie będzie. Przynajmniej na razie. Co dalej?

Redakcja
Rafał Kowalik
Piotr Zygarski zapowiadał, że zgłosi sprawę kupna nyski przez radnego Szczebrzeszyna do prokuratury. Jednak wycofał się z pozwu. Dlaczego?

Przypomnijmy. Rafał Kowalik, radny ze Szczebrzeszyna złożył ofertę w przetargu w wysokości 100 tys. zł. za 33 - letnią nysę, która należała do miejscowej szkoły podstawowej. Jednak nie wpłacił jeszcze deklarowanej kwoty. Sprawa oburzyła Piotra Zygarskiego, samorządowca. Zapowiedział, że zawiadomi prokuraturę.

Jednak po kilku dniach zrezygnował. - Skonsultowałem się z prawnikami. W tej chwili rezygnuję ze złożenia pozwu, ponieważ przetarg nie został unieważniony - mówi nam Piotr Zygarski, były kandydat na posła z okręgu chełmskiego. - Ale chcę zaznaczyć, że pozew jest przygotowany. Na ile mi wiadomo, radny ma czas do końca miesiąca, aby zapłacić za wylicytowany pojazd - dodaje.

- Zapewniam, że jeżeli pan Kowalik nie uiści opłaty w wyznaczonym terminie to następnego dnia zawiozę pismo do zamojskiej prokuratury. Mam jednak nadzieję, że zapłaci i nie będę musiał tego robić - kończy Piotr Zygarski.

Co na to radny?
- Byłem przekonany, że tak się stanie z jednego prostego powodu, nie można zgłosić przestępstwa dopóki nie zostanie ono popełnione - mówi radny Rafał Kowalik, który kupił nyskę. - W tym momencie nie można mówić, że jestem oszustem, ponieważ - jak mówiłem już wcześniej - jestem gotowy wpłacić wyznaczoną kwotę i mogę to zrobić w każdym momencie. Tak, więc na miano oszusta nie zasługuję - wyjaśnia.

- Cieszę się, że pan Zygarski zrezygnował ze złożenia zawiadomienia - powiedział kończąc.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pozwu w sprawie nyski nie będzie. Przynajmniej na razie. Co dalej? - Lubelskie Nasze Miasto

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto