W czwartek 15 lutego około 10:30 do chełmskiej straży pożarnej dotarło zgłoszenie o wybuchu pożaru w Leśniowicach. Płonął warsztat samochodowy. Na miejsce wysłano strażaków. W akcji brało udział 5 zastępów PSP oraz 6 ochotniczej straży pożarnej, łącznie 43 ratowników. Wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Po dotarciu na miejsce jednostek okazało się, że pracownicy warsztatu początkowo sami próbowali walczyć z ogniem, niestety bezskutecznie, byli zmuszeni wezwać specjalistów. W budynku znajdowały się samochody, materiały biurowe oraz narzędzia.
- Akcja ratownicza była utrudniona, budynek bardzo szybko został zajęty przez ogień ponieważ szkielet warsztatu był konstrukcji drewnianej, szkieletowej. Dodatkowo jako izolacji w środku użyto wełny mineralnej. Mimo znacznej ilości strażaków warsztatu nie udało się uratować. Strażacy zdążyli wyprowadzić ze środka jeden samochód i drobne narzędzia. Reszta spłonęła, w tym dwa auta. Żeby nie zajęły się pozostałe budynki na terenie posesji jeden prąd wody cały czas skierowany był na pozostałe budynki gospodarcze - relacjonuje rzecznik prasowy KM PSP w Chełmie, Wojciech Chudoba.
W wypadku nikt nie odniósł żadnych obrażeń.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?