Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poradnik działkowca I: Harmonogram prac, porady ...

Redakcja
Sposób cięcia powojników zależy od odmiany
Sposób cięcia powojników zależy od odmiany
W maju wysadzamy rozsady pomidorów do gruntu. Można to zrobić już na początku miesiąca, jednak lepiej poczekać na "zimnych ogrodników" i z wysadzeniem tych ciepłolubnych roślin poczekać do połowy miesiąca.

Wysiewamy nasiona ogórków do gruntu. Najlepiej wysiewać je w połowie maja. Jednak jeśli planujemy wydłużenie okresu zbioru ogórków, to należy rozłożyć wysiew nasion w cyklach cotygodniowych, powtarzając go aż do połowy czerwca.

Ogórki to rośliny ciepłolubne, wrażliwe na wiatr i przymrozki. Najlepiej rosną w miejscu zacisznym i nasłonecznionym.

Rośliny są wdzięczne za zapewnienie im dobrych warunków glebowych, zasobnych w składniki pokarmowe zawarte w dobrze rozłożonym oborniku lub kompoście, który jest najtańszym i najbardziej dostępnym na każdej działce nawozem organicznym.

W maju wysiewamy do gruntu fasolę (karłową i tyczną). Wysiew fasoli można również rozłożyć w terminie, pozwala to na wydłużenie okresu zbioru strąków do spożycia na zielono. Zaleca się wykonywanie wysiewu w odstępach dwutygodniowych.

Roślina ta nie wymaga gleby tak zasobnej w składniki pokarmowe, jak ww. ogórek. Fasola bowiem należy do roślin motylkowych, które dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi posiadają zdolność wiązania wolnego azotu ze środowiska. To jest przyczyną, że fasola jest dobrym przedplonem dla innych roślin, gdyż wzbogaca glebę w składniki pokarmowe.

Maj to okres intensywnych prac przy odchwaszczaniu grządek, kwater sadowniczych i kwiatowych. Zabieg ten wykonywany za pomoc motyczki lub "pazurków" należy przeprowadzać bardzo delikatnie, tak aby specjalnie nie naruszać systemu korzeniowego roślin uprawianych. Celem wykonywania tego zabiegu jest jednak również niszczenie górnej zaskorupionej cienkiej warstwy gleby. Do dobrych praktyk przy odchwaszczaniu należy zbieranie usuniętych chwastów do przeznaczonego na ten cel pojemnika (wiaderka), którego zawartość następnie wysypuje się na kompost.

Pielęgnacja trawników to przede wszystkim pierwsze koszenie na wysokości nie mniejszej niż 6 cm, które powinno się wykonać, gdy murawa odrośnie na 10-12 cm. Przy drugim koszeniu można zachować tą samą wysokość koszenia lub obniżyć, stopniowo dochodząc aż do 4 cm. W miarę potrzeby można trawnik nawozić, napowietrzać, ale głównie nawadniać i odchwaszczać. Uzyskanie i utrzymanie ładnego trawnika nie jest wcale proste.

Obserwacja roślin sadowniczych, pod kątem ich zdrowotności i obecności szkodników, oraz podejmowanie stosownych działań zmierzających do ograniczenia zaatakowania przez choroby i szkodniki.

Wykonywanie cięcia prześwietlającego drzew owocowych w okresie intensywnego kwitnienia drzew jabłoni, grusz, śliw, brzoskwiń, co dodatkowo powoduje przerzedzanie zawiązków owoców, a w konsekwencji pozwala na uzyskanie smaczniejszych i bardziej dorodnych owoców.

W maju wykonuje się również bardzo wiele innych ważnych zabiegów pielęgnacyjnych, które w tym artykule pomijamy, bo maj to okres silnej wegetacji roślin i budzącej się do życia przyrody.

Starszy Inspektor OZ PZD Barbara Zoll-Paradowska

Temat dnia:
Pięć często popełnianych błędów przy cięciu roślin ozdobnych

Cięcie drzew, krzewów i pnączy ozdobnych ma na celu uzyskanie ładnej, zrównoważonej korony, poprawę kondycji zdrowotnej roślin, ograniczenie ich nadmiernego rozrostu, a często też wywołanie obfitego kwitnienia. Efekt zależy jednak od pory i sposobu cięcia, a z tym mamy często problemy. Dziś o najczęściej popełnianych błędach, związanych z cięciem roślin ozdobnych.

Brak cięcia wstępnego po posadzeniu rośliny. Cięcie to ma na celu przywrócenie równowagi pomiędzy rozwiniętą częścią nadziemną zakupionej rośliny a uszkodzoną lub tylko niezakorzenioną w nowej glebie częścią podziemną. Od prawidłowego przeprowadzenia tego cięcia zależy przyjęcie się krzewu, tymczasem często jest ono zaniedbywane. Cięcie wstępne, które powinniśmy przeprowadzić w marcu, polega na usunięciu słabych, uszkodzonych i krzyżujących się pędów oraz skróceniu wszystkich pozostałych. Tniemy nad 3.-5. oczkiem, wybierając pąk zewnętrzny, bo w przeciwnym wypadku doprowadzimy do zagęszczenia wnętrza korony.

Zabieg ten, choć jest już późno, można jeszcze przeprowadzić w kwietniu. Jest on konieczny u prawie wszystkich świeżo posadzonych krzewów o liściach opadających na zimę, z wyjątkiem kilku gatunków, które nie znoszą wszelkiego cięcia (o nich poniżej).

Wybór niewłaściwej pory cięcia. Coroczne cięcie ma na celu utrzymanie ładnej, naturalnej sylwetki rośliny i spowodowanie jak najobfitszego kwitnienia, co ma oczywiście znaczenie w przypadku krzewów o dekoracyjnych kwiatach (forsycje, wajgele), ewentualnie owocach (ogniki). Sposób i pora cięcia zależą więc od tego, gdzie i kiedy tworzą się pąki kwiatowe. Z tego punktu widzenia krzewy ozdobne dzielą się na:
- wydające kwiaty na pędach tegorocznych,
- wydające kwiaty na pędach zeszłorocznych i starszych.

Krzewy z pierwszej grupy kwitną późno. Są to m.in. budleje, hortensje i niektóre gatunki tawuł, kwitnące w lecie, a także pięciorniki i porzeczki krwiste. Przycinamy je wczesną wiosną, aby zdążyły wydać liczne odrosty, które obsypią się, począwszy od czerwca, kwiatami. Zwykle pozostawia się od jednej trzeciej do jednej czwartej długości skracanych pędów.

Podobnie jak krzewy pierwszej grupy tnie się derenie syberyjskie i popularne odmiany derenia białego, których główną ozdobą są pędy.

Większość krzewów ozdobnych należy jednak do drugiej grupy, a to znaczy, że kwitnie wiosną, z pąków kwiatowych utworzonych w minionym sezonie wegetacyjnym. Do tej grupy należą m.in. forsycje, lilaki, pigwowce, tamaryszki, niektóre tawuły (tawuły wczesne, tawuły van Houtte'a), wajgele (krzewuszki), wiśnie ozdobne, złotliny. Aby nie zmniejszyć efektu kwitnienia, tnie się je po przekwitnieniu, skracając zdrowe pędy o mniej więcej jedną trzecią.

Błąd polega zwykle na tym, że nie mamy świadomości o ist-nieniu powyższego podziału i wczesną wiosną tniemy wszystko jak leci, co sprawia, że krzewy z drugiej grupy zostają bez większości pąków kwiatowych. To nie znaczy, że kwiaty się w ogóle nie pojawiają - owszem, można je dostrzec, ale są nieliczne i zgrupowane blisko nasady krzewu.

Brak cięcia odmładzającego. Co 5-7 lat zaleca się przeprowadzenie cięcia odmładzającego, które polega na usunięciu najstarszych, kilkuletnich pędów i przycięciu pozostałych na wysokość 20-30 cm (pierwsza grupa) lub 30-50 cm (druga grupa). W przypadku krzewów pierwszej grupy można to zrobić na wiosnę, w przypadku krzewów drugiej grupy najstarsze pędy należy wyciąć na wiosnę, by doświetlić koronę, a skracanie pozostałych pędów lepiej zostawić na okres po kwitnieniu.

Błąd polega zwykle na zaniedbaniu takich starych krzewów, co prowadzi do ich zbytniego zagęszczenia, zniekształcenia sylwetki i ułatwionej ekspansji chorób grzybowych. Przycinanie roślin, które nie znoszą cięcia. Jak już wspomniałem, kilka gatunków krzewów i drzew ozdobnych o liściach sezonowych należy ciąć tylko w ostateczności, gdy chcemy usunąć chory, odłamany lub przeszkadzający nam pęd. Są to: azalie, irgi, ketmie, magnolie, wawrzynki i złotokapy. Jeśli się pomylimy i skrócimy na przykład krzew magnolii gwiaździstej, musimy się liczyć z jego wypadnięciem. W najlepszym wypadku będzie odrastał bardzo powoli, kwitnąc niechętnie i skromnie.

Nie tnie się również krzewów o płożącym pokroju, gdyż cięcie mogłoby je tylko zniekształcić. Cięcie krzewów zimozielonych, takich jak rododendrony, wykonuje się niekiedy w celu zagęszczenia korony, ale zasadniczo może się ono ograniczyć do usunięcia pędów porażonych przez choroby i szkodniki.

Niewłaściwe cięcie powojników. Prawidłowe cięcie zależy od grupy, do jakiej należy dana odmiana. Powojników kwitnących na starych pędach wiosną (np. z grup Montana i Atragene) nie tniemy wcale. Można je przyciąć dopiero po kwitnieniu, czyli w lecie, o ile chcemy ograniczyć ich rozrost. Większość odmian wielkokwiatowych - zwłaszcza tych, u których pierwsze kwiaty pojawiają się na zeszłorocznych pędach wcześnie, w maju lub początku czerwca, tniemy słabo (wysoko), czyli na wysokości od 100 do 150 cm. Powojniki kwitnące późno, na tegorocznych pędach, począwszy od końca czerwca do lipca (odmiany z grupy Viticella i niektóre wielkokwiatowe), tniemy silnie (krótko) - nad drugą lub trzecią parą pąków (20-40 cm od ziemi). Jeszcze niżej (10-20 cm od ziemi) tniemy powojniki bylinowe z grup Integrifolia, Heracleifolia i Texensis.
Andrzej Gębarowski

Nasz poradnik: Jeżeli Twój dom, podwórko i ogród są często zalewane, pomyśl o drenażu. To sposób na suchą działkę

Wiosna to czas, gdy na naszych działkach i w ogrodach nie brakuje wilgoci.

Ubiegły rok należy uznać za wyjątkowo obfity w deszcze, co spowodowało podniesienie się wód gruntowych. Dla wielu z nas pozimowe roztopy oznaczają nie tylko kałuże na podwórku, ale także podmoknięte fundamenty, a w skrajnych przypadkach wodę w piwnicy.

Dla wszystkich walczących z tym mokrym problemem mamy kilka rad.

Czym jest drenaż?

Jeżeli nagle pojawił się problem z zalewaniem naszej nieruchomości i ogrodu, powinniśmy pomyśleć o odwodnieniu, czyli drenażu. Jest to system kanałów wkopanych w ziemię lub umieszonych na jej powierzchni, ułatwiających odprowadzanie wody z powierzchni gruntu. Decydując się na budowę systemu odwodnienia, musimy pomyśleć, gdzie będziemy odprowadzali zebraną wodę. Jeżeli chcemy ją wpuścić do rowu melioracyjnego lub stawu, koniecznie musimy uzyskać tak zwane pozwolenie prawnowodne. Jeżeli zaś chcemy wpuścić tę wodę do systemu kanalizacyjnego, również musimy wystąpić o stosowne po-zwolenie, które wyda nam administrator sieci kanalizacyjnej. Możemy jeszcze tę wodę gromadzić i następnie wykorzystać ją do podlewania, gdy przyjdą suche dni.

Jaki wybrać drenaż?

To zależy od wielkości naszej działki. Drenaż systematyczny podziemny należy stosować, gdy szerokość osuszanej powierzchni przekracza 8 metrów. System składa się z sieci sączków (drenów) rur drenarskich, ułożonych od 50 do 80 cm pod ziemią, w odstępach 3-6 metrów, w rowach wypełnionych żwirem i piaskiem. Aby uniknąć zatkania sączków i rur, należy stosować rury z otuliną, która blokuje drobne ziarnka piasku. Zasada działania jest prosta. Sączki o średnicy 65-80 mm zbierają nadmiar wody z powierzchni terenu i odprowadzają ją do zbieraczy (rur drenarskich o średnicy 113-145 mm), a stamtąd woda płynie do studzienki (315 mm) lub rurą poza działkę. Drenaż niesystematyczny układamy w najniższej części działki, gdzie zwykle gromadzi się nadmiar wody. Instalacja taka jest tańsza, lecz działa znacznie wolniej.

Drenaż powierzchniowy może być stosowany na stosunkowo suchych działkach ze spadkiem. Warstwę chłonną tworzy się przez zastąpienie warstwy gruntu o grubości 20-40 cm warstwą żwiru lub keramzytu. Pamiętajmy jednak, aby pod tę warstwę dać matę z geowłókniny, która zapobiegać będzie mieszaniu się kamyczków z błotnistym podłożem.

Bez względu na zastosowaną technikę odwadniania, pamiętajmy, by przynajmniej raz w roku ją czyścić i odmulać. Można w tym celu użyć urządzenia wysokociśnieniowego lub poprosić o przyjazd pojazdu asenizacyjnego,np. na początku lata.
Szymon Sikorski

Serwis specjalny: MAJÓWKA 2011, czyli długi weekend majowy w województwie śląskim [pomysły, porady, imprezy]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto