Pomnik króla Władysława Jagiełły ma stanąć w Krasnymstawie – radni zdecydowali

Granitowy postument pomnika ma mierzyć ponad 2,5 m. Na nim ulokowane byłoby wykonane z brązu 90-centymetrowe popiersie.
W górnej części postumentu znajdować się będzie wykuta drukowanymi literami inskrypcja o treści: „Władysław Jagiełło król Polski lokował miasto Krasnystaw na prawie magdeburskim w 1394 roku”.

Inicjatorem oraz wykonawcą pomnika jest Janusz Hendigery, jeden z mieszkańców Krasnegostawu, który wraz z komitetem założycielskim budowy pomnika, zwrócił się z wnioskiem do burmistrza Krasnegostawu o wyrażenie zgody na budowę pomnika na terenie Miasta Krasnystaw, uzasadniając pomysł upamiętnienia Króla Władysława Jagiełły – podniesieniem atrakcyjności miasta i jego promocją.

- Rada Miasta Krasnystaw wyraziła zgodę na wzniesienie pomnika na nieruchomości stanowiącej współwłasność Miasta Krasnystaw jakim jest budynek Krasnostawskiego Domu Kultury przy ul. Okrzei 10 – mówi Krzysztof Zieliński z Wydziału Promocji Urzędu Miasta Krasnystaw.

Będzie to już drugi pomnik króla Władysława Jagiełły w Krasnymstawie. Pierwszy znajduje się przy budynku I Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Piłsudskiego, któremu patronuje właśnie Władysław Jagiełło. Odsłonięto go w czerwcu 2007 r. podczas obchodów 90-lecia działalności szkoły.

Dlaczego pomnik Władysława Jagiełły w Krasnymstawie?

Początek miastu dał jedenastowieczny gród obronny Szczekarzew (Szczekarzów), który 1 marca 1394 r. uzyskał od Władysława Jagiełły prawa miejskie.

Za panowania Władysława Jagiełły zaczęła się upowszechniać nowa nazwa: Krasny Staw - Krasnystaw. z jej powstaniem, wiązane są dwie legendy. Przed laty w tym miejscu znajdowała się osada o nazwie Szczekarzew. Król odprowadzając z Krakowa do Lwowa księżniczkę Sonię Holszańską, w której był zakochany, zatrzymał się z nią w znajdującym się we wsi zamku. Para została tam ugoszczona, a na suto zastawiony stół podano karpie, przyrządzone z szafranem. Tak one posmakowały księżniczce, że nie mogła się ich nachwalić. Wyjeżdżając z zamku, zobaczyła ogromny staw wśród ślicznych równin i zawołała z zachwytem: „Oto krasny staw”.
Według innej legendy, Władysław Jagiełło miał z ulgą powiedzieć „krasno stawja”, kiedy po przebyciu bezdrożnej ziemi Bełskiej, wyjechał tu na lepszą drogę.