Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po referendum - Chodzież mówi TAK

[email protected]
Pierwsze miejsce w referendalnym rankingu w Wielkopolsce nie było dla mieszkańców Chodzieży zaskoczeniem. – Na taki wynik pracowaliśmy przecież od dwóch lat – mówi Marcin Kita, który organizował wiele ...

Pierwsze miejsce w referendalnym rankingu w Wielkopolsce nie było dla mieszkańców Chodzieży zaskoczeniem. – Na taki wynik pracowaliśmy przecież od dwóch lat – mówi Marcin Kita, który organizował wiele przedreferendalnych spotkań.

Znacznie wyższa, niż w skali całego kraju, była w Chodzieży frekwencja wyborcza. Ale w tym mieście to już tradycja. I w wyborach prezydenckich, i w parlamentarnych i samorządowych, zawsze w Chodzieży było lepiej. W sobotę i niedzielę swój głos oddało tu 67,83 % uprawnionych. To niewątpliwy, sukces całej społeczności lokalnej. Tak samo zresztą jak i to, że prawie 88% z nich głosowało za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej.
Były w Chodzieży obwody wyborcze, w których było jeszcze lepiej. W lokalu, znajdującym się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych, frekwencja wyniosła 69,75%.

- Pierwszy dzień nie zapowiadał tak dużego zainteresowania referendum – mówi członek komisji Maria Dzierzbicka. – W sobotę przyszło do naszego lokalu tylko 20,6 % uprawnionych.

Podobnie było w pozostałych obwodach. Tradycyjnie już najwięcej wyborców odwiedziło lokale po niedzielnych mszach św. w miejscowych kościołach. Często przychodzili całymi rodzinami.

- Dla nas każde głosowanie to obywatelski obowiązek, ale tym razem był to obowiązek szczególnie ważny – powiedział nam Roman Kwiatkowski.

- Głosowałem nie dla siebie, ale dla trzech moich synów – mówił z kolei Wiesław Słodowicz. – Bo referendum to była gra o ich lepszą przyszłość.

Od wielu miesięcy chodzieżanie przygotowywali się do referendum. Były festyny, spotkania, konferencje – wszystko po to, aby przekonać do głosowania na tak jak największą grupę niezdecydowanych mieszkańców Chodzieży. Wiele w tym zakresie robiła też młodzież. Jak choćby członkowie stowarzyszenia „PROEUROPA”.

- Nie ograniczaliśmy się do samego miasta – mówią chodziescy młodzi prouniści. – W zorganizowanych na terenie całego powiatu prareferendach, wzięło udział ogółem ponad 3,5 tysiąca mieszkańców. Ta praca musiała przynieść efekty.

Marcin Kita
wiceprzewodniczący
stowarzyszenia
PROEUROPA

Nasz „finisz ku Europie” zaczął się trzy miesiące temu. Dobre wyniki w prareferendach, zorganizowanych po akcjach informacyjnych w powiecie, przekonały nas do tego, aby ostatni tydzień poświęcić wyłącznie na miasto Chodzież. Stąd przez ostatnie cztery dni przed ciszą wyborczą na chodzieskim Rynku i w Punkcie Informacji Europejskiej staraliśmy się przekazać mieszkańcom jak najwięcej wiedzy na temat Unii.

Wojciech Nowaczyk
burmistrz Chodzieży

Jestem mile zaskoczony tak dobrym wynikiem referendum w naszym mieście. To naprawdę może cieszyć. Myślę, że jest to efekt pragmatycznej postawy chodzieskiej społeczności – jej szacunku do pracy, porządku, do ważnych wartości etycznych. Chodzieżanie zresztą wielokrotnie dawali wyraz swojej społecznej postawie. Wystarczy choćby wspomnieć zaangażowanie w konkursie Mistrz Gospodarności na szczeblu krajowym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto