O tym, że kłamstwo ma krótkie nogi przekonała się 16-latka, która oskarżyła swojego 22-letniego kolegę o gwałt. Dziewczyna zeznała śledczym, że pod koniec lipca poznała w jednym z lokali nad Jeziorem Białym chłopaka, z którym poszła po zabawie na spacer.
Podczas nocnej przechadzki, chłopak miał zaciągnąć nastolatkę w krzaki i zgwałcić - tak wynikało z jej zeznań. 22-latek przedstawił jednak śledczym inną wersję. Sprawie przyjrzeli się policjanci, którzy z ustaleniem przebiegu opisywanych przez parę zdarzeń nie mieli większego problemu, bowiem całe zajście zarejestrował monitoring.
Z nagrania wynikało, że seks był, ale za obopólną zgodą. Włodawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie gwałtu, ale na tym sprawa się nie kończy. Po tym, jak decyzja prokuratury się uprawomocni, rozpocznie się postępowanie w sprawie nieletnich. Za fałszywe oskarżenia 16-latka może nawet trafił do młodzieżowego ośrodka wychowawczego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?