Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od stycznia piwo w butelkach może podrożeć

redakcja
redakcja
Nowa ustawa o gospodarce opakowaniami zacznie obowiązywać od ...
Nowa ustawa o gospodarce opakowaniami zacznie obowiązywać od ... Archiwum
Nowa ustawa o gospodarce opakowaniami zacznie obowiązywać od stycznia 2014 roku. Dla przedsiębiorców, którzy sprzedają swoje produkty w szklanych opakowaniach (np. browary) oznacza to, że będą musieli odzyskać do recyklingu 60 proc. butelek. Inaczej będą płacić kary (tzw. opłatę produktową).

Nowa ustawa o gospodarce opakowaniami zacznie obowiązywać od stycznia 2014 roku. Dla przedsiębiorców, którzy sprzedają swoje produkty w szklanych opakowaniach (np. browary) oznacza to, że będą musieli odzyskać do recyklingu 60 proc. butelek. Inaczej będą płacić kary (tzw. opłatę produktową).

Łatwiej dla kupujących

Natomiast dla klientów nowe prawo oznacza ułatwienia przy zwrocie butelek. Nie trzeba już będzie okazywać paragonu, a sklepy będą miały obowiązek przyjąć puste opakowania, niezależnie od tego, gdzie zostało kupione piwo.

– I to największa wartość tej ustawy: mniej butelek będzie trafiać do kosza, natomiast więcej będzie do nas wracać – ocenia Andrzej Stawiszyński, dyrektor Perły Browarów Lubelskich. – W Polsce jedna butelka trafia na linię produkcyjną 12–14 razy. Dla porównania: w Niemczech 20 razy.

Dyrektor nie potwierdza natomiast informacji, że w związku z nowym prawem kaucja za butelkę wzrośnie w nowym roku dwukrotnie (z 35 do 70 groszy). A tym samym więcej będziemy musieli płacić w sklepie za piwo.

– Faktyczny koszt butelki to dla browaru ok. 50 groszy. Jeśli więc kaucja miałaby wzrosnąć, to maksymalnie do tej kwoty. Dla browarów oznaczałoby to w końcu, że nie muszą dopłacać do butelki, a dla klienta byłby to koszt krótkotrwały – mówi Stawiszyński.

Ale Perła nie szykuje się w tej chwili do podwyżki. – Przyglądamy się innym, dużym browarom, podobnie jak konkurencja. Jeśli oni podwyższą kaucję, my również to zrobimy. Ale, prawdę mówiąc, nie sądzę, by do tego doszło. Rynek jest trudny, a skoro browary przez lata dopłacały do butelek, mogą robić nadal – dodaje Stawiszyński.

Problem dla sklepów

Tymczasem to, co ma być ułatwieniem dla klientów, już spędza sen z powiek handlowcom.

– To będzie duży problem. Będę musiał przyjmować butelki nawet po tych piwach, których nie sprzedaję. Kto je ode mnie odbierze? Bo jakoś nie wierzę w to, że browary będą się między sobą wymieniać butelkami – mówi Tadeusz Kutnik, który prowadzi kilka osiedlowych sklepów w Lublinie. – To powinno należeć do punktów skupu, tak jak kiedyś. My jesteśmy od handlowania, a nie od składowania butelek.

Informacje o wyższej kaucji już obudziły w niektórych żyłkę przedsiębiorczą. – Słyszałem, że ludzie zbierają butelki, żeby je sprzedać drożej po nowym roku. Oby się jednak nie przeliczyli – mówi Andrzej Stawiszyński.

Magdalena Bożko

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lublin.naszemiasto.pl Nasze Miasto