Na włodawskim oddziale ginekologicznym stawiają na nowoczesne sposoby uśmierzania bólu

Na takie nowatorskie metody stawia włodawski oddział ginekologiczny. – Dużą zasługę przy wprowadzaniu nowości ma nowy ordynator ginekologii – Cezary Szymański – zachwala specjalistę dyrektor włodawskiego szpitala, Piotr Usowicz.

Nowy ordynator swoje obowiązki sprawuje od 1 czerwca i już widać duże zmiany. Jak podkreśla dyrektor szpitala liczba narodzin poprzez cesarskie cięcie w ciągu tych dwóch miesięcy spadła o ponad połowę. – Wiele pań wręcz domagało się cesarki, my chcemy dać im alternatywę, dlatego jeszcze w sierpniu chcemy by panie miały do dyspozycji gaz rozweselający – tłumaczy Usowicz. Dzięki zastosowaniu tej metody, kobieta rozluźnia się przez co poród jest mniej bolesny.

Jak się okazuje entonox, bo tak fachowo nazywa się ta mieszanka tlenu i azotu, to nie jedyne propozycje włodawskich ginekologów. – Rocznie w naszym szpitalu przyjmujemy około 300 porodów, chcemy by do naszej placówki przyjeżdżało więcej pacjentek z regionu – mówi Usowicz. Ordynator ginekologii przeprowadził już kilka prób znieczulania miejscowego pacjentek za pomocą wstrzykiwania sterylnej kropli wody. Taką kropelkę wstrzykuje się pacjentce w okolice lędźwiowe. Na początku ciężarna odczuwa lekkie pieczenie jak po ukąszeniu owada. – Ordynator dawał pacjentkom tzw. mierniki bólu, kobiety określały jego skalę – wyjaśnia dyrektor szpitala. Początkowo, kobiety bez tego znieczulenia zaznaczały najwyższy poziom bólu, po wstrzyknięciu kropelki wody jego poziom określały jako znośny. Niewykluczone, że i ta metoda już niebawem będzie dostępna dla pacjentek. Wszystko po to, by jak twierdzi ordynator zmniejszyć ilość porodów poprzez cesarskie cięcie.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!