Michał Kołodziejczak i Magdalena Sroka spotkali się z mieszkańcami w Chełmie. Zobacz zdjęcia

Bezpieczeństwo żywnościowe i energetyczne, odbudowa zaufania do instytucji państwa, budowa mieszkań dostępnych dla Polaków, pomoc socjalna - to tematy, które dominowały podczas spotkania.

- Dzisiaj mamy do czynienia z licytacją na programy socjalne. Z programów socjalnych jednak nie można budować programów wyborczych. Programy pomocowe powinny trafiać do tych, którzy naprawdę tego potrzebują. Lepszym rozwiązaniem powrotu na rynek pracy jest zwolnienie matki dziecka do 3. roku życia z podatku dochodowego. Dawanie "babciowego" w wysokości 1500 zł nie rozwiąże problemu, a jest tylko desperacką próbą przelicytowania PiSu - mówiła Magdalena Sroka podczas spotkania z mieszkańcami w Chełmie.

Podkreśliła, że system finansów publicznych jest w tak ciężkim stanie, że mówienie o dokładaniu kolejnych programów socjalnych typu "babciowe" jest zwyczajnie nieodpowiedzialne.

Michał Kołodziejczak nawięcej uwagi poświęcił problemom związanym z rolnictwem i przypomniał, że odwiedził Chełm zupełnie niedawno, w styczniu tego roku, kiedy to odbywał się masowy protest rolników sygnalizujących pogłębiające się problemy producentów żywności.

- Jestem na ziemi, gdzie kilka miesięcy temu stało 500 traktorów. To był protest przeciwko bierności rządu ws. zalewania Polski zbożem z Ukrainy. Minister nie zrobił nic. Po 3 miesiącach zwołuje „okrągły stół”. Będziemy tam, idziemy, ale nie spodziewamy się wiele mówił Michał Kołodziejczak.

Kołodziejczak podkreślił, że pierwszy raz o zbożu przedstawiciele AGROunii mówili w czerwcu 2022 roku.

- Nikt nas wtedy nie słuchał. Oni chcieli żebyśmy byli słabi, słaby obywatel ustawi się w kolejkę po zapomogę. Dziś dają 600 mln, to jest skandal. Nie chcą naprawiać, chcą dopłacać - mówił Michał Kolodziejczak.

Jednocześnie zaznaczył, że politykiem nie jest i być nie zamierza. Czynnikiem, który go „pchnął” w życie polityczne, nieco wbrew jego własnym przekonaniom, to jego osobiste doświadczenia związane z prowadzeniem gospodarstwa.

- Po raz pierwszy odczułem, w jaki sposób państwo traktuje obywateli w 2014 roku. Wtedy pierwszy zobaczyłem, jak bardzo to państwo jest bezduszne. Jak pozostawia swoich obywateli na pastwę losu, mówiąc” „Wszystko zależy od ciebie, radź sobie sam”. A to przecież państwo powinno stworzyć dobre warunki do zarabiania pieniędzy. Chcemy państwa stabilnego i przewidywalnego - mówił Michał Kołodziejczak.

W spotkaniu w Chełmie uczestniczyli nie tylko mieszkańcy Chełma i powiatu chełmskiego, ale również z powiatu krasnostawskiego i włodawskiego. Przebiegało ono wyjatkowo spokojnej atmosferze.