Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lublin. Złote ręce chirurgów. „Robot da Vinci pozwoli nam wkroczyć w XXI wiek” – zapowiada szpital

Łukasz Kaczanowski
W polskich szpitalach jest 16 robotów da Vinci, a siedemnasty będzie w Lublinie. To bardzo precyzyjny sprzęt, który podczas zabiegów medycznych pozwala dotrzeć tam, gdzie nie sięga ręka chirurga. Samorząd województwa lubelskiego przeznaczył 15 milionów złotych na zakup takiego robota dla szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie.

– Jest to doskonałe narzędzie, które daje możliwości precyzyjnego przeprowadzania zabiegu, a dla chirurgii i wszystkich dziedzin pokrewnych jest to bardzo ważne. Robot ma większą precyzję niż nadgarstek ludzki. Pozwala też wyeliminować drżenie rąk, które może powodować uszkodzenie sąsiednich tkanek – przekonuje Andrzej Szczepanowski, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie i chirurg z 40-letnim doświadczeniem.

Jak wygląda praca robota da Vinci?

– Wprowadza się ramiona robota na przykład do jamy brzusznej i wykonuje zabieg poprzez delikatne ruchy rąk chirurga, który siedzi w wygodnej pozycji przy konsoli i się nie męczy. Nie musi stać zgarbiony w czasie kilku godzin operacji. Druga zaleta, to dziesięciokrotne powiększenie i czterokrotny zoom cyfrowy, co w olbrzymi sposób zwiększa widoczność – tłumaczy Szczepanowski.

Da Vinci trafi do nas w pierwszym kwartale 2022 r. 9 grudnia ogłoszone zostało postępowanie przetargowe na jego zakup. Będą z niego korzystać lekarze pracujący w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie, powiększonym o sprzęt i personel Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego.

– Połączenie to ma nie tylko wzmocnić te obydwa szpitale pod względem finansowym, ale naszą naczelną ideą było, żeby lepiej i szybciej leczyły. Robot da Vinci to dowód na to, że połączone szpitale od początku będą chciały podnieść jakość świadczonych usług – deklaruje Jarosław Stawiarski, marszałek województwa lubelskiego.

Robot będzie przydatny specjalistom różnych dziedzin chirurgii, m.in. w zabiegach ginekologicznych, urologicznych, kardiologicznych, torakochirurgicznych i laryngologicznych.

– Zyskają wszyscy. Pacjenci, bo technika chirurgii małoinwazyjnej pozwoli na skuteczniejsze i krótsze zabiegi niż tradycyjne metody, nastąpi zmniejszenie liczby powikłań, ograniczenie dolegliwości bólowych, szybszy powrót do sprawności fizycznej i krótszy pobyt w samym szpitalu. Z kolei wprowadzenie technologii w postaci robota na blok operacyjny stwarza możliwości rewolucyjnej zmiany w sposobie kształcenia samych lekarzy. To pozwoli nam wkroczyć czy ugruntować swoją pozycję w XXI w. – dodaje Piotr Matej, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie.

Lekarzy, którzy będą wykonywać zabiegi na robocie da Vinci, czeka trzymiesięczne szkolenie. Z czasem mają także uczyć jego obsługi pracowników innych szpitali w Specjalistycznym Ośrodku Edukacyjnym Chirurgii Robotycznej, który zostanie otwarty w szpitalu.

Wojewódzki szpital przy al. Kraśnickiej to jednak nie jest jedyna placówka, która docenia zalety robota da Vinci. W listopadzie w jego obsłudze szkoliła się kadra Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4, która poszukuje źródła finansowania zakupu własnego sprzętu. W tym tygodniu natomiast to nowoczesne narzędzie przyjedzie do Wojskowego Szpitala Klinicznego przy Al. Racławickich. Chirurdzy będą przy jego pomocy usuwać guz jelita grubego i operować prostatę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto