Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubelskie: Większe prawa dla pieszych i zakaz telefonów na pasach. 1 czerwca wchodzi w życie nowy kodeks drogowy

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Pierwszeństwo pieszych przed pojazdami także kiedy zbliżają się do przejścia, zakaz korzystania z telefonów na przejściach dla pieszych, koniec jazdy „na zderzaku” i 50 km/h w terenie zabudowanym również w nocy - takie zmiany w przepisach wchodzą w życie 1 czerwca. Eksperci oceniają, że kierunek jest pozytywny, ale zwracają uwagę, że w ustawie brak precyzyjnych zapisów.

– Ustawa wprowadza szereg rozwiązań mających na celu poprawę bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym przede wszystkim pieszych, którzy w zderzeniu z rozpędzonym pojazdem nie mają żadnych szans – podkreślał w piątek minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Konieczność zmian – w przepisach, ale też w mentalności użytkowników dróg – pokazują policyjne statystyki. W 2020 roku na drogach województwa lubelskiego doszło do 937 wypadków. 24,2 proc. dotyczyło „najechania na osoby piesze”. Wśród sprawców piesi stanowili 7,4 procent. Wśród 42 dzieci do lat 14 poszkodowanych w wypadkach, 35,7 procent stanowili piesi. „Zaledwie niespełna 0,5 proc. przechodniów wymusza na prowadzących auta gwałtowne hamowanie, ale aż ok. 90 proc. kierowców „zapomina” o tym, żeby zwolnić przed przejściem” - podkreślali eksperci na debacie zorganizowanej w ub. r. przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Ostatnie zdanie to też odpowiedź na często podnoszone przez kierowców argumenty, że to piesi nieostrożnie wchodzą na jezdnie i sami są winni wypadków.

Dlatego zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym, które wchodzą w życie od 1 czerwca, oznaczają przede wszystkim konieczność zachowania większej ostrożności przez kierowców. Już nie tylko pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych, ale także ten wchodzący na „zebrę”, będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem. - Kierujący (z wyłączeniem tramwaju) zbliżając się do przejścia dla pieszych, będzie obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić mu pierwszeństwa – tłumaczy kom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie.

Zakazy też dla pieszych

Nowe obowiązki nałożono jednak także na pieszych. - Zabraniać się będzie pieszemu korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji – wyjaśnia kom. Fijołek. Piesi muszą też zachować szczególną ostrożność jeszcze zanim wejdą na pasy.

Krzysztof Lipka z inicjatywy Pieszy Lublin ocenia, że nowelizacja Kodeksu drogowego wielkiej rewolucji na drogach nie wprowadzi. - Plusem natomiast jest na pewno dostrzeżenie problemu i pokazanie, że podążamy za trendem zmierzającym w kierunku większej ochrony pieszych. Ważne też, że ponownie obudziła się dyskusja o prawach pieszych i ich sytuacji na drogach – podkreśla Krzysztof Lipka z inicjatywy Pieszy Lublin.

I dodaje, że to też dobry moment na edukację i przypominanie o przepisach, które już funkcjonują, ale niewiele osób o nich wie. - Na przykład nakaz zwolnienia przed przejściem dla pieszych obowiązuje od dawna tylko był dotąd zapisany w rozporządzeniu, a teraz pojawi się w ustawie - wyjaśnia Lipka.

Krzysztof Lipka zwraca też uwagę, że nowy przepis dotyczący zakazu wchodzenia na przejście np. ze smartfonem został wprowadzony raczej po to, żeby poprawić nastrój kierowcom pokazując, że wobec pieszych też są określone wymagania. - Nikt nie ma chyba wątpliwości, że to pieszy jest słabszym uczestnikiem ruchu drogowego. Wśród pieszych mamy i dzieci, i osoby starsze z osłabioną percepcją, osoby chore i ludzi z niepełnosprawnościami. Tymczasem kierowcy to dorośli ludzie, po badaniach lekarskich, znający, przynajmniej teoretycznie, przepisy ruchu drogowego. To więc oczywiste, że od nich powinno się wymagać więcej – zauważa Lipka.
Maciej Kulka, właściciel szkoły nauki jazdy i biegły sądowy w dziedzinie transportu zwraca uwagę, że w nowych regulacjach brakuje szczegółów. - Nie wyjaśniono, od którego momentu pieszy jest „wchodzącym na przejście”. Zdarza się przecież, że ktoś stoi przy krawędzi jezdni i np. na kogoś czeka. Jak ocenić, czy zechce wejść na pasy? - tłumaczy Kulka. Jako przykład podaje, jak problem rozwiązali u siebie Brytyjczycy: - Wymalowali czerwone strefy przed przejściami. Nie można w nich po prostu stać, bo kiedy ktoś się tam znajduje, to sygnał dla kierowcy, że będzie wchodził na pasy.

Więcej zmian

Znowelizowany kodeks drogowy zrównuje też dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym w dzień i w nocy – obecnie między 23 a 5 rano można jeździć 60 km/h, od 1 czerwca zarówno w dzień jak i w nocy będzie to maksymalnie 50 km/h.

Nowe przepisy zakazują również tzw. jazdy na zderzaku na autostradach i drogach ekspresowych. Kierowcy będą musieli dbać o odstęp – ma być nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość, z którą jedziemy. - Tak więc kierujący poruszający z prędkością 100km/h będzie musiał zachować co najmniej 50 m odległości od poprzedzającego go pojazdu – wyjaśnia kom. Andrzej Fijołek.

Maciej Kulka zauważa, że sam pomysł jest dobry, ale znowu – będzie problem z realizacją. - Jak kierowca ma prawidłowo ocenić tę odległość? W Niemczech czy Belgii takie rozwiązania już funkcjonują, ale tam wymalowano poziome znaki na jezdni, wyznaczające odległości – tłumaczy ekspert.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto