Krasnystaw: Rzucała córeczką o podłogę. Stanie przed sądem

21-letnia matka oskarżona jest ona o znęcania się nad półtoraroczną córką i narażenia jej na utratę zdrowia lub życia. Kobieta została przebadana przez biegłych. Śledczy chcieli dowiedzieć się, czy jej zachowanie można usprawiedliwić chorobą psychiczną. Biegli stwierdzili, że co prawda u kobiety występuje nieznaczne ograniczenie emocjonalne, ale nie ma ono wpływu na podejmowanie przez nią decyzji. W czasie popełniania czynu była ona całkowicie świadoma tego co robi.

Przypomnijmy. To pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krasnymstawie, zawiadomili prokuraturę o tym co się dzieje w mieszkaniu 21-latki. Kobieta mieszkała z rodziną, nikt jednak nie miał tyle odwagi by zawiadomić policję. Matka i siostry 21-latki miały nadzieję, że kobieta się uspokoi. Na szczęście innego zdania byli pracownicy MOPS-u.

21-latka miała dwa razy rzucić półtoraroczną córeczką o podłogę. Do tych zdarzeń miało dojść w maju i lipcu tego roku. Ponadto młoda mama często krzyczała na córkę i szarpała ją. Rodzina twierdziła, że jej zachowanie miało być spowodowane szokiem poporodowym.

Ojciec dziecka nie utrzymywał kontaktów ani ze swoją córką ani z 21-latką.

Młoda mama przyznała się do zarzucanych jej czynów. Stwierdziła, że nie potrafi panować nad swoimi emocjami i jest wybuchowa. Jako uczennica miała już problemy ze zdrowiem psychicznym, była leczona w poradni zdrowia psychicznego.
Córka kobiety decyzją sądu rodzinnego została umieszczona w ośrodku w Tuligłowach.

Teraz rodzina zamierza walczyć o dziewczynkę aby ją odzyskać.

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!