Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w głośnej sprawie śmierci 2-letniego Marcelka z Włocławka

JJ
Archiwum
Sąd zdecydował dziś o losie Patryka K., oskarżonego o zabójstwo z zamiarem ewentualnym, a także kilkumiesięczne znęcanie się nad dwuletnim Marcielkiem.

Sąd skazał Patryka K. na 10 lat więzienia. Sąd Okręgowy we Włocławku uznał, że mężczyzna nie chciał zabić dwulatka.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator nie wyklucza apelacji.

Przypomnijmy, że do dramatycznego wydarzenia doszło 16 lutego 2015 roku. Wtedy do pogotowia we Włocławku wpłynęło zgłoszenie, że 22-miesięczne dziecko spadło z łóżka podczas przebierania. Lekarze podczas badania nieprzytomnego chłopca dostrzegli na jego ciele ślady, które sugerowały, że dziecko mogło być ofiarą przemocy. Niezwłocznie powiadomiono policję. Jeszcze tego samego dnia mundurowi zatrzymali 19-letniego wówczas Patryka K., który wezwał pogotowie.

Lekarze rozpoczęli walkę o życie niespełna 2-letniego Marcelka. Szybko podjęto decyzję o przewiezieniu chłopca do lecznicy w Toruniu na oddział intensywnej opieki medycznej dzieci i niemowląt. Jeszcze tego samego dnia chłopca przetransportowano helikopterem.

Z każdym dniem stan chłopca się pogarszał. Zmiany w mózgu okazały się nieodwracalne. Po kilku dniach wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Niestety, nie przyniosło to efektu. Podjęto decyzję o wyprowadzono chłopca z tego stanu, ale on nadal nie odzyskał przytomności. Szanse na przeżycie 2-latka były coraz mniejsze. Miesiąc od wypadku, nie odzyskując przytomności, 14 marca 2015 roku Marcelek zmarł w szpitalu w Toruniu.

Zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym

Do wyjaśnienia, decyzją prokuratora, zatrzymany został wówczas 19-latek, który wcześniej opiekował się malcem. Policjanci przesłuchali świadków i zabezpieczyli dowody. Dalsze decyzje podejmowane były w uzgodnieniu z prokuratorem.

Zgromadzone w sprawie dowody i zeznania świadków, okazały się na tyle mocne, że prokuratura już następnego dnia po zdarzeniu postawiła zatrzymanemu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu chłopca. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. Prokuratura skierowała wniosek do sądu o tymczasowy areszt.

Mężczyźnie postawiono zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Groziło mu do 10 lat pozbawienia wolności. Gdy chłopczyk zmarł, a prokuratorzy otrzymali opinie biegłych w sprawie śmierci nastąpiło przekwalifikowanie czynu.

Patryk K. odpowiada za fizyczne znęcanie się nad chłopcem od października 2014 roku do 16 lutego 2015 roku, a także usłyszał zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Grozi mu nawet dożywocie.

W trakcie postępowania 19-letni wówczas Patryk K. zmienił zeznania. Jeszcze przed ujawnieniem opinii biegłych chłopak wycofał się ze swoich zeznań i nie przyznaje się do winy. Ze względu na przedłużające się czynności podejrzanemu przedłużono areszt.

INFO Z POLSKI 11.05.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto