Gmina Komarów Osada. Jedyny taki w kraju. W Wolicy Śniatyckiej odsłonięto pomnik upamiętniający zwycięstwo nad bolszewikami

- Cudownie jest oglądać polskich ułanów z proporcami i na pięknych konikach. Jak one są wyszkolone, chodzą jakby tańczyły – radowała się podczas niedzielnych uroczystości (28 sierpnia) pani Beata z okolic Zamościa. - Człowiek zapomina wręcz, że to przede wszystkim rekonstruktorzy, tak pięknie prezentują się na polach: nawet w szarych obłokach pyłu wznoszonych przez konie. A na nich, jak się bliżej przyjrzeć, same ładne chłopaki. To magia mundurów.

- Wszystko wygląda okazale, godnie. Mamy jednak potężny, ponad 30-stopniowy upał. Patrzymy na tych rekonstruktorów, żandarmów wojskowych i żołnierzy prażących się w słońcu, w szczerym polu w mundurach – dodał inny mężczyzna. - Niektórzy z nich ledwo stoją na nogach, bo msza zaczęła się w samo południe. Tym bardziej należy docenić ich wysiłek. Bo dzieje się coś ważnego, od dawna oczekiwanego.

Obchody rocznicowe w dwóch dużych blokach. Pierwszy z nich organizowali: Rada Gminy i wójt Komarowa Osady, 19 Batalion Zmechanizowany z Chełma oraz 2 Hrubieszowski Pułk Rozpoznawczy. Uczestnicy spotkali się w sobotę (27 sierpnia) w miejscu pamięci w Wolicy Śniatyckiej. W programie był m.in. okolicznościowy koncerty Orkiestry Symfonicznej im. K. Namysłowskiego z Zamościa oraz Zespołu Pieśni i Tańca Ziemi Hrubieszowskiej.

Własne obchody zorganizowało także Stowarzyszenie Bitwa pod Komarowem. Ich kulminacyjnym momentem było niedzielne odsłonięcie Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej w Wolicy Śniatyckiej. Powstał on dzięki współpracy i zaangażowaniu Stowarzyszenia „Bitwa pod Komarowem”, Zarządu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość oraz „polskich środowisk kawaleryjskich” .

Jest na co popatrzeć. Pomnik ma blisko 20 m. wysokości. Wyobrażono na nim sylwetki szarżujących na koniach, polskich kawalerzystów. Zostały one wykonane z brązu. Na pomniku zobaczymy także m.in. pokaźne, husarskie skrzydła. Inwestycja pochłonęła 3,3 mln zł. Pieniądze na ten cel udało się pozyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (835 tys. zł), z budżetu państwa (700 tys. zł) oraz od darczyńców, którzy ofiarowali łącznie ponad 1,5 mln zł.

Ceremonia odsłonięcia pomnika odbyła się w niedzielę (28 sierpnia). Zaplanowano mszę, a potem można było obejrzeć przygotowaną przez rekonstruktorów inscenizację wybranych epizodów bitwy pod Komarowem. W programie były także m.in., pokazy wyszkolenia bojowego. Można było także odwiedzić liczne stoiska ustawione na pobliskich polach.

W tegorocznych uroczystościach uczestniczył m.in. Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, Piotr Gliński, minister, kultury i dziedzictwa narodowego, posłowie oraz m.in. przedstawiciele samorządów. Nie zabrakło też licznych delegacji związków, stowarzyszeń czy szkół. Wszystkim podobał się rozmach całego przedsięwzięcia. Podkreślano także coś innego.

Aneta Dzik i Andrzej Swacha przyjechali na komarowskie uroczystości z Zamościa. - Najpierw byliśmy tutaj w sobotę. Oglądaliśmy m.in. przygotowania do odsłonięcia pomnika oraz próbne pokazy kawaleryjskie – mówili podczas niedzielnych uroczystości. - Wszystko wyglądało interesująco, pięknie, a pomnik postawiono imponujący. Jedyny taki w kraju. Będzie przypominał o niezwykle ważnym zwycięstwie. I to jest najważniejsze.