Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Dorohusk: Znów rusza proces wujostwa, które gwałciło swoją siostrzenicę

KS
KS
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne naszemiasto/Archiwum
Po raz kolejny na wokandzie chełmskiego sądu staje sprawa wujostwa, które upijało i gwałciło swoją nieletnią siostrzenicę.

W kwietniu Sąd Rejonowy w Chełmie skazał małżonków na karę pozbawienia wolności, ale oboje odwołali się od wyroku. Apelację w tej sprawie wniosła również prokuratura, Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił wyrok. Teraz proces rozpoczyna się na nowo.

W 2007 roku 13-latka zaczęła uciekać z domu. Jej sytuacja rodzinna była bardzo trudna. Jak dziewczyna zeznawała śledczym, jej ojciec po alkoholu urządzał awantury. Nastolatka szukała bezpiecznego schronienia w domu swojego wujostwa. Gdy któregoś wieczoru po raz kolejny zjawiła się w domu krewnych została poczęstowana alkoholem. Jak zeznała wypiła 5-6 piw. Upojona dziewczyna położyła się spać. Gdy się obudziła z przerażeniem odkryła, że jej wujek odbywa z nią stosunek, ciotka natomiast dotykała jej piersi i całowała w usta. Wujek groził zdezorientowanej nastolatce. Dziewczyna jak twierdziła nie miała wyjścia, bo tylko do domu wujostwa mogła uciec przed awanturami domowymi. Po pewnym czasie doszło do kolejnego gwałtu.

Sytuacja w domu stała się tak zła, że pewnego dnia nastolatka oznajmiła matce, że zamieszka z wujostwem. Tam dziewczyna również nie miała spokoju. Przez miesiąc pobytu u krewnych częstowana była alkoholem i gwałcona. Śledczy ustalili, że przez miesiąc do gwałtów doszło przynajmniej siedem razy. Wiosną 2010 roku wujostwo przeprowadziło się do Chełma. Zdesperowana nastolatka, która wróciła do domu rodzinnego, odwiedzała swoich krewnych. Tym razem wujek proponował nastolatce seks w zamian za tysiąc złotych. Dziewczyna nie zgodziła się na propozycje wuja.

Długo trwało zanim zdezorientowana nastolatka odważyła się opowiedzieć o wszystkim śledczym i policji. Jak twierdziła dziewczyna do wyznania prawdy nakłonił ją jej chłopak, któremu wszystko opowiedziała. Nastolatka wiedziała, że jej rodzina robi źle, ale wydawało się jej, że nie ma wyjścia. Tylko w domu wujostwa mogła znaleźć schronienie przed domowymi awanturami.

Przed Sądem Rejonowym ruszył proces 41-letniego wuja i jego 25-letniej żony. Sąd skazał mężczyznę na 5 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności, ciocia dziewczyny została skazana na 3 lata i 5 miesięcy. Po złożeniu apelacji Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił wyrok. Teraz proces ruszył na nowo.


Nasze serwisy:
**

Imprezy w Chełmie. Zapowiedzi i relacje

Luźny serwis - Z przymrużeniem okaChełmski informator miejski: taksówki, banki, szkoły, kościoły**

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto