Duża przygoda i dobra zabawa dla młodych piłkarzy. Chłopcy z Lublina odnieśli sukces w turnieju "Puchar Tymbarku"

Przed rokiem fantastyczną przygodę w największym turnieju piłkarskim dla dzieci w Europie przeżyli chłopcy ze Szkoły Podstawowej nr 16 w Lublinie. Drużyna trenera Tomasza Złomańczuka zagrała na Stadionie Narodowym w Warszawie i zdobyła drugie miejsce w kategorii U12. - Stadion zrobił na chłopcach ogromne wrażenie. Ranga zawodów, oprawa turnieju i gra na głównej murawie były dla nich wielkim przeżyciem – wspomina trener.

Przed finałowym spotkaniem lubelską drużynę na murawę wyprowadził prezydent Andrzej Duda. Na trybunach zasiedli rodzice młodych piłkarzy, a także… ich koledzy ze szkoły. - Jesteśmy klasą Szkoły Mistrzostwa Sportowego, ale w drużynie mogło zagrać tylko 10 zawodników. Już drugiego dnia finałów do Warszawy zaczęli przyjeżdżać z rodzicami pozostali chłopcy. Chcieli kibicować kolegom bezpośrednio na stadionie, na początku na obiekcie Hutnika, gdzie graliśmy mecze fazy grupowej, a potem właściwie już cała klasa na Stadionie Narodowym. Jedni grali, inni kibicowali. Chłopcy grają w różnych klubach, ale jako klasa SMS codziennie trenujemy razem. Między chłopcami jest więź, nawiązały się przyjaźnie i to było bardzo pozytywne, że byli na meczach – podkreśla Tomasz Złomańczuk.

W decydującym meczu piłkarze SP nr 16 przegrali z rówieśnikami z Gdańska. - Po finale na pewno był żal, bo finał całkowicie nam nie wyszedł. Po chwili jednak oglądaliśmy mecz reprezentacji Polski i powoli dochodziła do nas świadomość, że udało nam się zajść bardzo daleko. Bezpośrednio po finale młodzi zawodnicy czuli rozgoryczenie i płacz, ale po czasie poczuli radość, bo dotarło do nich, że osiągnęli wielki sukces – twierdzi Złomańczuk.

W finale ogólnopolskim w Warszawie spotykają się najlepsze drużyny ze wszystkich województw w kategoriach U10 i U12 (najmłodsza kategoria U8 kończy rozgrywki na etapie finału wojewódzkiego). - Na niższych szczeblach rozgrywamy mecze w różnych miejscach i w różnych terminach. Spotykamy się z drużynami tylko ze swojej grupy, a dopiero w finale wojewódzkim, a później ogólnopolskim wszyscy grają w jednym miejscu. Dla zawodników to bardzo fajne wydarzenie – uważa Złomańczuk, który również w tym roku przystąpił ze swoją drużyną do turnieju „Puchar Tymbarku”.

Chłopcy z SP nr 16, którzy przed rokiem zagrali w Warszawie, teraz kibicują swoim młodszym kolegom, którzy również marzą o wyjeździe w czerwcu na finał ogólnopolski.