Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dorohusk: Ukraińcy koczowali przed granicą. Sytuacja jest już opanowana

Jolanta Masiewicz
Obywatele Ukrainy przez kilka dni koczowali przed przejściem granicznym w Dorohusku na odprawę i wyjazd z Polski. Chcieli wrócić do swojego kraju, ale nie mieli czym, a przejście nie przewiduje odprawy pieszych. W środę sytuacja została jednak opanowana.

Przejścia graniczne w Dorohusku oraz Hrebennem są przystosowane do odprawy podróżnych, którzy przekraczają granicę samochodami lub autobusami. Nie ma możliwości odprawy osób, które chciałaby pieszo przekroczyć granice.

- Po takich swoich obywateli osoby strona ukraińska przysyłała autobusy, które zabierały ich z Polski. Jednak w pewnym momencie osób, które chciały wrócić na Ukrainę, było tak dużo, że zaczęły się one gromadzić przed przejściem granicznym w Dorohusku - relacjonuje por. SG Dariusz Sienicki, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Zaraz jednak dodaje, że funkcjonariuszom z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej udało się rozwiązać problem. - Funkcjonariusze odprawiali wyjątkowo w ruchu pieszym obywateli Ukrainy, tak aby mogli oni wrócić do swojego kraju - mówi por. Sienicki.

Obecnie przed drogowymi przejściami granicznymi w Dorohusku oraz w Hrebennem nie ma osób oczekujących, a odprawy graniczne odbywają się na bieżąco.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dorohusk: Ukraińcy koczowali przed granicą. Sytuacja jest już opanowana - Kurier Lubelski

Wróć na chelm.naszemiasto.pl Nasze Miasto